– Konkretne rozwiązania Tarczy Solidarnościowej to po pierwsze brak wzrostu kosztów energii elektrycznej od stycznia. Dla każdego gospodarstwa domowego bez wyjątku dajemy gwarantowaną cenę energii co najmniej do poziomu 2000 kWh rocznie – mówił Morawiecki. Wiemy, co jeszcze się w niej znajdzie.
Reklama.
Reklama.
W czwartek odbyła się konferencja prasowa z udziałem premiera Mateusza Morawieckiego. Premier zachęcał w niej do oszczędzania. Zakręcanie kaloryferów ma się opłacać i przynieść Polakom wymierne korzyści w postaci niższych rachunków.
Premier ogłosił wprowadzenie Tarczy Solidarnościowej. – Oszczędzając energię budujemy odporność kraju. Dlatego organicznie zużycia o 10 proc. w 2023 r. będzie wiązało się z dodatkowym rabatem, dodatkową obniżką o 10 proc. całego rachunku za prąd – wyjaśnił Mateusz Morawiecki.
Tarcza solidarnościowa Morawieckiego
Prezes Rady Ministrów wskazał, że najważniejsze w Tarczy są są trzy punkty.
Pierwszy to brak wzrostu kosztów energii elektrycznej od stycznia. Ma on obowiązywać wszystkie gospodarstwa domowych, bez wyjątków. Dostną one gwarantowaną cenę energii co najmniej do poziomu 2 tys. kWh rocznie. Zdaniem Morawieckiego ma to przynieść 150 zł oszczędności miesięcznie.
Dla rodzin z trójką dzieci lub osobami niepełnosprawnymi ten limit wzrasta do 2600 kWh.
Tarcza Solidarnościowa to też pomoc dla firm.
Tarcza ma objąć także przedsiębiorstwa, które są najbardziej energochłonne. Rząd przewidział dla nich specjalną ofertę. Przeznaczy na nią 5-6 mld złotych.
Morawiecki dodał również, że administracja publiczna będzie zobowiązana do zmniejszenia zużycia prądu o 10 proc. - Chcemy żeby to było od 1 października. Zaczynamy także od siebie, jak najszybciej, administracja publiczna ale też samorządowa - powiedział.
Premier odniósł się też do oświetlenia ulicznego. - Otóż, to oświetlenie zewnętrzne chcemy aby było zmodernizowane w taki sposób, aby zużywało mniej energii. W całej Polsce rozpoczniemy taki program, przygotowujemy odpowiednie wsparcie dla samorządów - dodał szef rządu.
Kaczyński o 2000 kWh
Prezes PiS Jarosław Kaczyński już oficjalnie zapowiedział wsparcie dla rodzin. Polegało będzie ono na zamrożeniu cen energii elektrycznej dla tych gospodarstw domowych, które nie zużyją w ciągu roku więcej niż 2000 kWh.
– Podjęliśmy działania zmierzające do tego, żeby prąd do każdej rodziny, gospodarstwa domowego, do 2000 kWh był po cenie stałej, w gruncie rzeczy dotychczasowej. Krótko mówiąc - mimo ogromnego wzrostu kosztów paliw, tego wszystkiego co tworzy energię, to jeśli chodzi o tą dość znaczną ilość zużywanego przez rodziny prądu, cena nie będzie zwiększana – mówił Kaczyński.
Masz propozycję tematu? Chcesz opowiedzieć ciekawą historię? Odezwij się do nas na kontakt@innpoland.pl
Zdaniem prezesa PiS, taka pomoc wystarczy dla "mniej więcej 2/3 gospodarstw domowych", jak dodał "tych uboższych". Jarosław Kaczyński zapowiedział również, że "jeżeli ktoś zmniejszy zużycie w stosunku do poprzedniego roku co najmniej o 10 proc., to będzie miał jeszcze dalsze ulgi".
Jestem redaktorem prowadzącym INNPoland.pl. Pracowałem m.in. dla Vice, newonce, naTemat i Next.gazeta.pl. W INN piszę swoje "rakoszyzmy". Prywatnie tworzę własne "Walden" w nadwarciańskim zaciszu. Poza tym co jakiś czas studiuję coś nowego.