Z okazji Wielkanocy niemal każdy sklep co roku wprowadza do oferty czekoladowe króliki. Jednak po przegranej sprawie sądowej z firmą Lindt jeden z nich nie będzie mógł już tego robić. O kogo chodzi? Odpowiadamy.
Reklama.
Reklama.
Lidl przegrał sprawę sądową z Lindt & Sprüngli
Sklep został oskarżony o sprzedaż produktu łudząco podobnego do tego marki Lindt
Sieć Lidla otrzymała zakaz sprzedaży czekoladowych królików w złotym opakowaniu z dzwoneczkiem
Sprawa sądowa Lidla
Jak dowiadujemy się z Wirtualnych Mediów, Lidl będzie musiał zakończyć sprzedaż jednego z wielkanocnych produktów. Chodzi o czekoladowego zajączka w złotym opakowaniu z dzwoneczkiem na szyi.
Lidl został wezwany do sądu przez firmę Lindt & Sprüngli. Spółka oskarżyła sieć sklepów o to, że skopiowała ich produkt, również pod względem opakowania.Spór w sądzieszwajcarskim trwał kilka lat i ostatecznie wygrał go Lindt. Argumentem był fakt, iż taki zając z czekolady jest na tyle charakterystyczny, że społeczeństwo od razu kojarzy go z jego marką.
Mimo drobnych różnic konsument mógł się pomylić i nie odróżnić zająca Lindta od produktu Lidla. W efekcie Lidl otrzymał zakaz sprzedaży czekoladowych zajączków w złotym opakowaniu z dzwoneczkiem na szyi. Te, które już wyprodukował, musi zniszczyć.
Swoją czekoladę reklamowali wyjątkową dbałością o proces powstawania produktu. Stosowali technikę bean-to-bar. Jest to metoda produkcji, której proces rozpoczyna się od samego ziarna kakao. Inni producenci kupują gotową kakaową miazgę i dopiero do niej dodają inne składniki.
Przepis na ekskluzywną czekoladę miał zostać oparty na wiedzy Majów oraz Inków. To wszystko przełożyło się na wysoką cenę produktu, za który należało zapłacić 10 dolarów za sztukę (prawie 50 zł).
Bracia Mast mówili, że swoją czekoladę produkują w dzielnicy Brooklynu – Williamsburgu. Afera wybuchła, gdy internatua Scott zamieścił na swoim blogu DallasFood oskarżenie o oszukiwanie konsumentów. Według niego przepis pochodzi nie od Majów i Inków, a został oparty na innej czekoladzie – produkowanej w Valrhonie przez Alberica Guironnet.
Rick Mast na oficjalnej stronie internetowej odniósł się do zarzutów stawianych przedsiębiorstwu przez Scotta:
W INNPoland od września 2022 r. Przedtem pisała artykuły dla magazynów studenckich oraz wykonywała w nich redakcję i korektę. W czasie wolnym czyta o PRL-u oraz psychologii, gra w planszówki i głaszcze koty.
Mast Brothers jest producentem czekolady wytwarzanej w 100% metodą bean-to-bar. Każda tabliczka czekolady, której byliście tak wierni (...) została wyprodukowana tą techniką. Każde twierdzenie czy insynuacja, które przedstawia inną wersję w tej kwestii, jest z góry fałszywe (…). Nie ma absolutnie żadnych przesłanek do rozpętywania negatywnej kampanii wokół naszej firmy ani marnowania cennej energii na podważanie naszego udziału w rozwoju społeczności miłośników czekolady.