Waloryzacja emerytur w 2023 r. ma kosztować ok. 2,3 mld zł. A ile faktycznie zyskają na tym seniorzy? Czy nawet ta najniższa emerytura pozwoli im godnie żyć? Przedstawiamy, co ich czeka w związku z waloryzacją.
Ministerstwo Rodziny i Polityki Społecznej przesłało już do konsultacji projekt w sprawie wysokości emerytur w 2023 r. Komunikat pojawił się na stronie Rządowego Centrum Legislacji. Zgodnie z planem waloryzacja emerytur będzie kwotowo-procentowa.
Sejm.gov.pl wyjaśnia, że taka waloryzacja ma charakter mieszany, czyli kwotowo-płacowy. O wzroście świadczeń emerytalno-rentowych ma decydować wzrost cen towarów i usług konsumpcyjnych (ogółem lub dla gospodarstw domowych emerytów i rencistów) oraz realny wzrost przeciętnego wynagrodzenia.
Najwięcej zyskać mają osoby, którym przyznano najniższe świadczenia, w tym rentowe oraz przedemerytalne. Świadczenia mają wzrosnąć o 13,8 proc. Ustawa gwarantuje, że podwyżka minimalna będzie miała wysokość 250 zł. Najniższa emerytura wyniesie 1588,44 zł, a najniższa renta 1191,33 zł.
Jeśli dana osoba pobiera emeryturę częściową, waloryzacja tej emerytury nie będzie mogła być niższa niż połowa tej gwarantowanej, czyli 125 zł. Warto wspomnieć, że planowana modyfikacja zasad waloryzacji będzie stosowana analogicznie do emerytur rolników indywidualnych i służb mundurowych oraz do emerytur pomostowych, nauczycielskich świadczeń kompensacyjnych i rodzicielskich świadczeń uzupełniających.
Te "korzystniejsze" zasady waloryzacji mają kosztować podatników ok. 2,3 mld zł. Z kolei łączny koszt przyszłorocznej waloryzacji przy planowanym wskaźniku 113,8 proc. to 39,5 mld zł.
Czytaj także: W przyszłym roku szykuje się rekordowa waloryzacja? O tyle mogą wzrosnąć emerytury Polaków
Jak pisaliśmy w innym artykule w INNPoland, szefowa resortu rodziny i polityki społecznej Marlena Maląg w Radiu Zet wypowiedziała się na temat emerytur. Według niej waloryzacja emerytur i rent w 2023 r. ma wynieść ok. 14 proc., ale szczegóły będą znane dopiero w lutym.
Kolejne pytanie dotyczyło inflacji w Polsce. Marlena Maląg została zapytana, czy jest możliwe, że jeśli inflacja utrzyma się na poziomie 16 proc., to waloryzacja emerytur i rent wyniesie 20 proc. – Nie, ona aż tak wysoko nie pójdzie. Środki na to się znajdą (waloryzację - red.).
Kolejne zagadnienie dotyczyło 15 emerytury.
– Cały czas jesteśmy w dialogu z panem prezydentem, by wspomagać osoby, które wsparcia potrzebują. Grupa emerytów i rencistów to osoby, które potrzebują wsparcia państwa – powiedziała ministerka i ponownie dodała, że jest za wcześnie, aby już teraz decydować o takiej formie świadczeń.