"Fakt" po raz kolejny sprawdził ceny w polskich sklepach. Tym razem porównał je w zakresie zalewie dwóch tygodni. Ten czas wystarczył, by po raz pierwszy od 3 lat, czyli od początku badania, cena koszyka "Faktu" przebiła 200 zł.
Rosnące ceny zakupów konsumenci odczuwają na bieżąco. "Fakt" po raz kolejny przeprowadził akcję z testowym koszykiem, aby sprawdzić, jak zmieniły się koszty. Tym razem porównał paragony za zakupy zrobione na przełomie zaledwie dwóch tygodni.
To, co wcześniej kosztowało 194,34 zł, teraz przebija 200 zł. I to po raz pierwszy, a zakupowe porównania "Fakt" robi od trzech lat. Ceny sprawdzono w Biedronce, Lewiatanie oraz Lidlu, a na ich podstawie obliczono średnią.
Dziennik poddał cenowej analizie produkty podstawowe, najczęściej kupowane przez Polaków, które miały najniższe ceny. W koszyku "Faktu" znalazło się więc 26 artykułów. Należą do nich pieczywo, wędlina, ziemniaki, olej, cukier, mąka, a do tego czekolada orazi owoce.
Dwa tygodnie temu "Fakt" zrobił zakupy w Biedronce, Lidlu oraz sklepie, który dział pod szyldem Lewiatana. Wówczas wartość zakupów wyniosła 194,34 zł. Teraz za koszyk z taką samą zawartością dostaniemy paragon na 201,30 zł. To oznacza wzrost cen o 3,6 proc.
Dziennik poprosił o wypowiedź na temat sklepowej inflacji panią Barbarę z Inowrocławia.
– Praktycznie z dnia na dzień coraz drożej. Nie ma tygodnia, żebym nie płaciła więcej. Dostałam odrobinę więcej emerytury, ale nie pokrywa różnic przy zakupach. Obawiam się, że będę musiała stanąć przed wyborem: to mogę, a tego nie mogę kupić, bo mnie nie stać – przyznała kobieta.
Lider Polski 2050 Szymon Hołownia w "Faktach po Faktach" również skomentował cenę artykułów spożywczych.
Sumy na paragonach, jakie otrzymał "Fakt" prezentują się następująco:
Wyliczono także średnią cenę wybranych produktów. Porównano je na paragonach z 5 i 19 października 2022 r. Poniżej przedstawiamy kilka wybranych:
Polska 2050 po 7 latach zrobiła w Biedronce takie same zakupy jak prezydent Andrzej Duda. Pisaliśmy o tym w innym artykule w INNPoland. Po porównaniu paragonów okazało się, że koszt dziewięciu produktów spożywczych wzrósł z 37,02 zł do 86,63 zł.
– "Koszyk Dudy" za PiS podrożał o 134 proc. Ceny rosną, siła nabywcza naszych portfeli spada. Tym, którzy nie dostali w tym roku podwyżki, inflacja zjadła już 2 pensje, to tak jakby szef przez dwa miesiące nie przelał nam pensji – napisała na Twitterze posłanka Paulina Henning-Kloska.
Szymon Hołownia
lider Polski 2050