Nie każdy wie, że tak znieważa flagę. I że przez to może pójść do więzienia
W piątek 11 listopada przypada Święto Niepodległości. W tym dniu wywieszamy flagi, jednak niektórzy mogą nieświadomie robić to źle. A za to są surowe kary.
Reklama.
W piątek 11 listopada przypada Święto Niepodległości. W tym dniu wywieszamy flagi, jednak niektórzy mogą nieświadomie robić to źle. A za to są surowe kary.
W 2022 r. 11 listopada przypada na piątek. Jak każdego roku Polacy będą wywieszali państwowe flagi na swoich domach i balkonach. Należy przy tym stosować się do konkretnych zasad, a za ich nieuszanowanie nakładane są kary. Jedną z nich jest kara więzienia.
Komunikat ze szczegółowymi zasadami wywieszania flagi Polski opublikowało na swojej stronie Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji.
Zakazane jest wystawienie polskiej flagi na działanie warunków powodowych, które ją uszkodzą. Należą do nich deszcz, burza, śnieżyca, grad i silny wiatr. Państwowej fladze nie może grozić zerwanie ani upadnięcie na ziemię. W ogóle nie może stykać się z podłożem oraz wodą.
Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji poinformowało, że gdy eksponuje się ją przed domem, należy ułożyć ją tak, by pasy barw układały się właściwie. Kolor czerwony nie może znaleźć się nad białym.
Na Święto Niepodległości drzewce polskiej flagi najlepiej byłoby umieścić w uchwycie pod kątem wynoszącym ok. 45 st. Dozwolone jest również ułożenie ich poziomo w oknie lub na balkonie.
Czytaj także: PiS kupiło 41 tys. flag od producenta odzieży patriotycznej. Droższa oferta [AKTUALIZACJA]
Przed wywieszeniem flagi na 11 listopada należy pamiętać o tym, że osoby prywatne nie mogą eksponować takiej z godłem państwowym. Prawo do tego mają m.in. polskie przedstawicielstwa i misje za granicą. Najczęściej flaga jest eksponowana na drzewcu drewnianym lub metalowym.
Składa się ona z dwóch poziomych pasów o tej samej szerokości. Na górze jest pas w kolorze białym, na dole w kolorze czerwonym. Właściwe proporcje samej flagi wynoszą 5:8. Jej szerokość nie może być mniejsza niż 1/3 długości drzewca lub większa niż 1/2 jego długości.
Ten znak państwowy nie może być prezentowany, gdy jest brudny, pomięty lub wystrzępiony. Zabronione jest niszczenie go publicznie oraz pokrywanie napisami i rysunkami, choć w tym przypadku funkcjonuje swego rodzaju wyjątek.
W przypadku umieszcza na nim "nazw miejscowości, z których przyjeżdżają kibice na zawody sportowe (...), aby jednak nie naruszać zasad, powinny to być barwy narodowe, a nie flagi o proporcji 5:8", jak informuje Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji.
Temat znaku państwowego poruszył także "Na Temat". W październiku pisał o tym, że PiS zaprojektował dla siebie własne godło. Rząd 14 opublikował rozporządzenien które mówi o "sposobie używania wizerunku orła ustalonego dla godła RP oraz barw RP do celów wspólnej identyfikacji wizualnej".
Projektant graficzny Andrzej Ludwik Włoszczyński w rozmowie z "Rzeczpospolitą" wyjaśnił, że poza złotymi nogami orzeł od tego z godła państwowego różni np. "rysunek korony i piór na piersi orła, pięciolistne rozety na skrzydłach zastąpiono trójliściem".
Nowe godło jest zarezerwowane dla premiera, jego kancelarii, ministrów oraz podległych resortów.
Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji
Kodeks karny