INNPoland_avatar

Nadchodzi prawdziwy bat na pijanych kierowców. Nadjeżdża konfiskata samochodów

Maria Glinka

17 listopada 2022, 12:52 · 2 minuty czytania
Wystarczy o jeden kieliszek za dużo, aby szybciej stracić samochód. Przegłosowana przez Sejm nowelizacja kodeksu karnego zakłada, że pojazd zostanie skonfiskowany, jeśli kierowca będzie miał we krwi co najmniej 1,5 promila. W razie wypadku zasady będą jeszcze ostrzejsze.


Nadchodzi prawdziwy bat na pijanych kierowców. Nadjeżdża konfiskata samochodów

Maria Glinka
17 listopada 2022, 12:52 • 1 minuta czytania
Wystarczy o jeden kieliszek za dużo, aby szybciej stracić samochód. Przegłosowana przez Sejm nowelizacja kodeksu karnego zakłada, że pojazd zostanie skonfiskowany, jeśli kierowca będzie miał we krwi co najmniej 1,5 promila. W razie wypadku zasady będą jeszcze ostrzejsze.
Pijani kierowcy szybciej stracą samochody Fot. Stefan Maszewski/Reporter/East News
Więcej ciekawych artykułów znajdziesz na stronie głównej
  • Nowelizacja kodeksu karnego zakłada konfiskatę pojazdów pijanym kierowcom
  • Przepisy nie dotyczą pojazdów niemechanicznych
  • Wzrośnie też kara za spowodowanie ciężkiego wypadku

Wypiłeś za dużo, szybciej stracisz samochód

Na celowniku ustawodawcy znaleźli się pijani kierowcy. W środę 16 listopada tuż przed północą Sejm przegłosował nowelizację kodeksu karnego, która zakłada zaostrzenie przepisów względem kierowców prowadzących na podwójnym gazie.

Przepisy wskazują, że samochód straci kierowca, który we krwi będzie miał 1,5 promila. Jeszcze bardziej restrykcyjne są zasady dla kierowców, którzy pod wpływem alkoholu spowodują wypadek. W takiej sytuacji wystarczy, że zmotoryzowany będzie miał 0,5 promila, aby doszło do konfiskaty pojazdu. To samo ma dotyczyć recydywistów.

Jeśli sprawca nie jest wyłącznym właścicielem pojazdu, to będzie orzekany przepadek równowartości samochodu. Jej wysokość ma określać wartość podaną w polisie ubezpieczeniowej. W przypadku braku polisy ma być średnia wartość rynkowa odpowiadająca wartości podobnych pojazdów.

Co ze służbowymi pojazdami? Jeśli sprawca prowadziłby pojazd należący do pracodawcy, to wówczas sąd ma orzekać nawiązkę.

Wyjątki od nowych zasad. Roweru nie skonfiskują

Jak podaje portal money.pl, w nowelizacji pojawiły się wyjątki. Jeden z nich dotyczy kierowców zawodowych, którzy prowadzą pojazdy pracodawców. W takim wypadku sąd ma orzekać nawiązkę rzędu co najmniej 5 tys. zł na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym i Pomocy Postpenitencjarnej.

Poza tym konfiskata nie będzie dotyczyła pojazdów niemechanicznych. Oznacza to, że pijani rowerzyści nie stracą swoich pojazdów.

W planach jest także zwiększenie maksymalnej kary, która ma grozić za spowodowanie ciężkiego wypadku. Jeśli nietrzeźwy kierowca wywoła ciężkie obrażenia lub śmierć, to sąd będzie mógł go skazać na 16 lat pozbawienia wolności. Obecny kodeks karny przewiduje karę do 12 lat.

Nowelizacja kodeksu karnego czeka na podpis prezydenta Andrzeja Dudy. Zapisy miałyby wejść w terminie trzech miesięcy od dnia ogłoszenia. Zatem niewykluczone, że nowy bat na pijanych kierowców pojawi się w lutym 2023 r.

Nowe przepisy drogowe. Popełnisz dwa razy ten sam błąd, zapłacisz więcej

Jak już informowaliśmy w INNPoland.pl, od 17 września obowiązują nowe przepisy ruchu drogowego. Maksymalna liczba punktów karnych, które jednorazowo może otrzymać kierowca wzrosła z 10 do 15 punktów karnych. Rozporządzenie przewiduje 21 wykroczeń, za które kierowca może je otrzymać.

Poza tym punkty karne są anulowane dopiero po dwóch latach. Wcześniej konto kierowcy, który złamał prawo, zerowało się po upływie roku.

Dodatkowo kierowcy, którzy dopuszczą się tego samego wykroczenia w ciągu dwóch lat, zapłacą mandat podwójnej wartości. Dla przykładu, jeśli przekroczą prędkość o ponad 30 km/h, to za pierwszym razem zapłacą 800 zł. W razie ponownego złamania tego przepisu mandat wzrośnie do 1600 zł.

Czytaj także: https://innpoland.pl/186013,kontrole-policja-moze-nalozyc-wysoki-mandat