Rząd przymierza się do ostatecznej likwidacji użytkowania wieczystego. Firmy i organizacje użytkujące grunty Skarbu Państwa i samorządowe będą mogły wykupić je na preferencyjnych warunkach. Eksperci oceniają, że w ten sposób zniknie przeszkoda do wprowadzenia podatku katastralnego.
Reklama.
Reklama.
Rząd chce zlikwidować użytkowanie wieczyste
Przedsiębiorcy będą mogli wykupić grunty na preferencyjnych warunkach
Eksperci zwracają uwagę, że po uregulowaniu kwestii własności gruntów zniknie ostatnia przeszkoda do wprowadzenia podatku katastralnego
Koniec użytkowania wieczystego
Przed kilkoma dniami minister rozwoju i technologii Waldemar Buda zapowiedział eliminację użytkowania wieczystego na gruntach wykorzystywanych przez przedsiębiorców: – Likwidujemy relikt PRL, gdzie własność jest czysto iluzoryczna. Mamy już zgodę Uni Europejskiej na te działania – stwierdził Buda.
Obecnie właściciel gruntu nie ma prawa przekształcić użytkowania wieczystego. Brakuje bowiem stosownych reguł dotyczących odpłatności. W świetle nowych przepisów, nad którymi trwają prace w MRiT, organy publiczne nie będą mogły odmówić sprzedaży gruntu przedsiębiorcom, którzy o to zawnioskują.
Warunki wykupu gruntu mają być preferencyjne. Cena, którą będzie musiał zapłacić przedsiębiorca za grunt Skarbu Państwa, ma wynosić 20-krotność opłaty rocznej za użytkowanie wieczyste przy płatności jednorazowej lub 25-krotność opłaty rocznej przy płatności ratalnej. W przypadku gruntów samorządowych to władze lokalne będą decydować o wysokości opłaty
"Ostatni krok do wprowadzenia podatku katastralnego"
Jak ocenia w rozmowie z serwisem money.pl doradca rynku nieruchomości Tomasz Błeszyński, inicjatywa rządu jest "bardzo dobra" i oznacza "definitywny koniec z ostatnimi reliktami PRL". Równocześnie zwraca jednak uwagę na to, że wraz ze zmianą własności, zmieni się również sposób opodatkowania nieruchomości.
– Nie będziemy wówczas płacić opłat za użytkowanie wieczyste, tylko podatki od nieruchomości. Są one dużo częściej podnoszone niż opłaty za użytkowanie wieczyste, które są rzadziej aktualizowane. To istotne, zwłaszcza w kontekście zapowiedzi gmin, które informują, że od 2023 r. będą podnosić stawki podatku od nieruchomości – podkreśla.
Zmiana może mieć zresztą jeszcze szersze konsekwencje. – Najnowsze propozycje rządu wiążą się z porządkowaniem całego rynku nieruchomości. Jednak w momencie, gdy stan prawny gruntów będzie uregulowany, zniknie ostatnia przeszkoda do wprowadzenia podatku katastralnego.Rząd nie będzie musiał go oficjalnie ogłaszać, bo wdroży go stopniowo – tłumaczy Błeszyński.
Masz propozycję tematu? Chcesz opowiedzieć ciekawą historię? Odezwij się do nas na kontakt@innpoland.pl
Podatek katastralny – co to?
Podatek katastralny jest hasłem, które budzi emocje Polaków już od dawna. Co jakiś czas pojawia się informacja o tym, że jego wprowadzenie jest w kręgach rządowych rozważane. Podatek katastralny to rodzaj daniny pobieranej od wartości katastralnej nieruchomości – czyli od tego, ile dany obiekt jest wart. Im wyższa jest więc wartość nieruchomości, tym wyższy jest sam podatek.
W zeszłym roku rząd PiS miał rozważać wprowadzenie podatku katastralnego od drugiego bądź trzeciego mieszkania, w ramach walki ze spekulacją na rynku nieruchomości. Pomysł ten był jednak szeroko krytykowany, a Ministerstwo Finansów zaprzeczyło temu, że istniały plany wprowadzenia nowej daniny.