Katechetka niosła krzyż w trakcie drogi krzyżowej – problem w tym, że przebywała wtedy na zwolnieniu lekarskim, co nie spodobało się jej pracodawcy. ZUS odebrał kobiecie zasiłek za ten dzień, ale sąd przychylił uznał tę decyzję za bezpodstawną.
Reklama.
Reklama.
Katechetka straciła zasiłek chorobowy, ponieważ podczas L4 wybrała się na drogę krzyżową i warsztaty
Sąd uznał, że decyzja jest bezpodstawna
Jako argumenty podano m.in. fakt, że krzyż nie był ciężki
Katechetka niosła krzyż i stroiła palmy na L4
Jak donosi "Gazeta Pomorska", 8 kwietnia 2022 r. katechetka spod Torunia pojawiła się na procesji drogi krzyżowej, podczas której niosła krzyż wraz z innymi wiernymi. W związku z wykonywanym zawodem nie byłoby w tym nic dziwnego.
Po drodze krzyżowej kobieta wybrała się na warsztaty Koła Gospodyń Wiejskich. Razem z innymi uczestnikami przygotowywała palmy wielkanocne.
Problem w tym, że w okresie od 30 marca do 29 kwietnia katechetka miała wystawione zwolnienie lekarskie– uskarżała się na problemy z kręgosłupem. O dodatkowych aktywnościach w trakcie L4 dowiedział się jej pracodawca.
ZUS odebrał katechetce zasiłek. Sąd stanął w jej obronie
W związku z tym incydentem Zakład Ubezpieczeń Społecznych (ZUS) w Toruniu rozpoczął postępowanie. Po analizie podjął decyzję o odebraniu katechetce zasiłku chorobowego na ten dzień.
Lekarz prowadzący ocenił, że niesienie krzyża było "symboliczne" i nie mogło spowodować "przeciążenia kręgosłupa". Innego zdania był lekarz w ZUS-ie. W jego opinii udział w drodze krzyżowej i warsztatach mógł mieć negatywny wpływ na zdrowie kobiety i wydłużyć okres "niezdatności do pracy".
Jednak katechetka nie zgadzała się z tą decyzją i zaskarżyła ją do wyższej instancji. Sprawa trafiła do sądu. IV Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych Sądu Rejonowego w Toruniu przychylił się do odwołania. W jego ocenie odebranie zasiłku nie miało żadnych podstaw.
Sędzina Maria Szymańska wskazywała, że krzyż nie był ciężki, a strojenie palm odbywało się na siedząco. W opinii sądu udział w praktykach religijnych nie wiązał się z zaniedbaniem leczenia chorego kręgosłupa. Wyrok jest nieprawomocny.
Masz propozycję tematu? Chcesz opowiedzieć ciekawą historię? Odezwij się do nas na kontakt@innpoland.pl
Co Polacy robią na L4?
Jak już informowaliśmy w INNPoland.pl, grono osób wykorzystujących zwolnienia lekarskie w innych celach niż na podratowanie zdrowia, jest znacznie większe. Tylko w samym woj. opolskim co dziesiąty skontrolowany chory nie wykorzystywał zwolnienia lekarskiego zgodnie z przeznaczeniem. Z tego powodu zasiłek chorobowy straciło 67 osób i to tylko w pierwszym półroczu 2022 r.
Biorąc pod uwagę ogólne statystyki, w porównaniu z zeszłym rokiem liczba kontroli ZUS w tym zakresie wzrosła o 25 proc. W tym okresie ZUS ujawnił, że jedna z kobiet pojechała na wycieczkę klasową swojego dziecka jako opiekunka, choć oficjalnie przebywała na zwolnieniu lekarskim. Inna, która była na L4 z powodu depresji, występowała w tym czasie w knajpach i przekonywała, że śpiewanie to element jej "terapii".
ZUS prześwietlił także stolarza, który podczas L4 heblował sztachety. Urzędnikom tłumaczył, że robił to w ramach rehabilitacji. Z kolei inny mężczyzna organizował warsztaty pszczelarskie w przedszkolach i szkołach, choć oficjalnie nie był zdolny do pracy.