Pieniądze są bliżej niż dalej. PiS w końcu zdecydował o kamieniach milowych
Prawo i Sprawiedliwość zadecydowało o wypełnieniu kamieni milowych. Obecnie ustala z Komisją Europejską, czy nowy projekt ustawy jest wystarczający.
Reklama.
Prawo i Sprawiedliwość zadecydowało o wypełnieniu kamieni milowych. Obecnie ustala z Komisją Europejską, czy nowy projekt ustawy jest wystarczający.
Między Brukselą a Warszawą nadal trwają negocjacje dotyczące pieniędzy z Krajowego Planu Odbudowy. "Rzeczpospolita" podaje, że szanse na ich uwolnienie rosną. Prawo i Sprawiedliwość przychyla się bowiem do wypełnienia kamieni milowych. Dziennik ustalił to dzięki swojemu źródłu z Brukseli.
"Strona polska bardzo konstruktywnie podchodzi do negocjacji, chce wypełnić kamienie milowe" – podaje "Rz".
Rozmowy o tym od kilku tygodni są prowadzone na szczeblu roboczym. Równocześnie trwają wizyty wiceministra spraw zagranicznych Szymona Szynkowskiego vel Sęka w Brukseli. Rozmówca "Rzeczpospolitej" podał, że wyraźnie widać, iż polityk ma mandat do prowadzenia tych negocjacji.
Komisja Europejska nie wprowadziła zmian co do swoich wymagań, nadal oczekuje wypełnienia kamieni milowych dotyczących praworządności. Jedynie pod tym warunkiem wypłaci pieniądze.
Największy spór dotyczy wpisania do ustawy testu niezależności sędziego. Komisja Europejska już na początku podała, że ustawa prezydenta Andrzeja Dudy nie zawiera tego punktu. Jego brak jest równoznaczny z tym, że zmiany legislacyjne nie są wystarczające, by kamienie milowe zostały uznane za wypełnione.
Na tę chwilę strona polska sprawdza z Komisją Europejską, czy nowe zaproponowane zapisy są wystarczające. Dzięki temu zyskamy pewność, że projekt przesłanych do Sejmu zmian ustawowych zakończy tę kwestię. Czytaj także: Dla minister Moskwy to żart, Morawiecki też niezadowolony. KE proponuje pułap ceny gazu
We wczorajszym artykule w INNPoland pisaliśmy o tym, na jakim etapie znajduje się wniosek przesłany do Komisji Europejskiej.
Polska Agencja Prasowa poinformowała za Ministrem Funduszy i Polityki Regionalnej Grzegorzem Pudą, że Komisja Europejska podpisała tzw. ustalenia operacyjne w sprawie polskiego Krajowego Planu Odbudowy. Ustalenia określają, jaki rodzaj dokumentacji strona polska będzie musiała przedstawić we wnioskach o płatność.
Podpisanie ustaleń daje Polsce formalną możliwość do złożenia tego wniosku. "Wynegocjowanie z Komisją zapisów tego dokumentu trwało zaledwie 3 miesiące, o wiele krócej niż w przypadku innych państw członkowskich" – powiedział PAP-owi minister Puda.
Szef Ministerstwa Funduszy i Polityki Regionalnej poinformował również, że pierwszy wniosek o płatność znajduje się już na etapie końcowym. Obejmuje on 37 mierników (w tym 28 w części dotacyjnej i 9 w części pożyczkowej). Mierniki mają być realizowane w okresie od 1 lutego 2020 r. do 30 czerwca 2022 r.
Płatność z Komisji Europejskiej ma być kwotą o wysokości 2 851 mln euro z części grantowej oraz 1 369 mln euro z części pożyczkowej KPO. Łącznie daje to ok. 4,2 mld euro, czyli ok. 19,5 mld zł.