Kilometrówka to potoczne określenie na zwrot kosztów, jakie wynikają z używania do celów służbowych pojazdów niebędących własnością pracodawcy. Na mocy nowego rozporządzenia od 17 stycznia stawki za każdy kilometr będą wyższe. Wyniosą kolejno:
Zgodnie z przepisami art. 34a ust. 2 ustawy z 6 września 2001 r. o transporcie drogowym w Dzienniku Ustaw zostało opublikowane rozporządzenie Ministra Infrastruktury zmieniające rozporządzenie sprawie warunków ustalania oraz sposobu dokonywania zwrotu kosztów używania do celów służbowych samochodów osobowych, motocykli i motorowerów niebędących własnością pracodawcy.
Do tej pory obowiązywały takie stawki, jakie ustalono w 2007 r., a więc za kilometr:
Czytaj także: Ma służbową limuzynę i samolot, a i tak bierze kilometrówki. Gdzie Kuchciński wyjeździł 6,6 tys. zł?
Samochodem służbowym została za to "wsparta" osoba zatrudniona w pewnej firmie. Pracownik otrzymał Porsche w celu "rehabilitacji", o czym pisaliśmy w innym artykule w INNPoland. W grudniu 2021 r. zarządca dostał pismo od dyrektora izby skarbowej z informacją, że w audycie o wydawaniu środków ZFRON-u pojawiły się nieprawidłowości.
Prezydent wycofał więc oświadczenie, a spółka skierowała sprawę do sądu. Wojewódzki Sąd Administracyjny w Gliwicach uznał, że spółka nie udowodniła, że Porsche Carrera 911 nie jest podstawowym narzędziem pracy umiarkowanie niepełnosprawnego zatrudnionego. Dodatkowo samochód nie był przystosowany do potrzeb pracownika oraz nie mógł przywrócić mu sprawności, jaka była niezbędna do wykonywania obowiązków.
Pieniądze wydane na powyższy zakup pochodziły ze zwolnienia z podatku od nieruchomości zasilających konto ZFRON (Zakładowy Fundusz Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych). "Dziennik Gazeta Prawna" dodał, że zaświadczenie o uznaniu tego wydatku za pomoc de minimis wydał prezydent Gliwic.