30 stycznia Kancelaria Premiera poinformowała, że prezydent Duda podpisał nowelizację dotyczącą pracy zdalnej oraz hybrydowej. Regulacje pojawią się w Kodeksie pracy i wejdą w życie za dwa tygodnie, a pracodawcy na przygotowanie się do zmian będą mieli dwa miesiące.
Nowe przepisy zastąpią te o telepracy. Pracą zdalną będzie ta wykonywana całkowicie lub częściowo poza danym przedsiębiorstwem, w miejscu, które podwładny uzgodnił ze swoim pracodawcą. Dotyczy to również miejsca zamieszkania pracownika. Zapisy mają w szczególności dotyczyć wykorzystywania środków bezpośredniego porozumiewania się na odległość.
W niektórych przypadkach pracodawca zyska możliwość zlecenia pracy zdalnej, np. wtedy, gdy wystąpi stan nadzwyczajny, epidemii czy pożar w przedsiębiorstwie. O powyższą formę pracy okazjonalnie będzie mógł wnioskować również pracownik, ale pod kilkoma warunkami:
Przykładem może być konieczność sprawowania opieki nad członkiem rodziny, który wymaga doraźnego wsparcia.
Pracodawca nie będzie mógł jej odmówić m.in.:
Czytaj także: Nowy rok i już masz dość pracy? Sprawdź listę dni wolnych, masz ich aż 115
Pracodawca będzie zobowiązany do tego, by zapewnić pracownikowi:
Pokryje też następujące koszty:
Ponadto jego obowiązkiem będzie ustalenie kwoty należnej pracownikowi za wykorzystywanie np. prywatnego laptopa lub innych materiałów, których nie zapewnił mu pracodawca.
W innym artykule w INNPoland pisaliśmy o kilku niekorzystnych zmianach, jakie pojawią się w Kodeksie pracy. "Fakt" podał, że osoby pracujące na etacie zyskają prawo do dodatkowych 7 dni urlopu, ale jest haczyk.
Pracownik dostanie 5 bezpłatnych dni na opiekę nad najbliższym członkiem rodziny lub osobą, z którą mieszka. Kolejne 2 będą mu przyznane ze względu na "siłę wyższą", wówczas wypłata będzie niższa o połowę wynagrodzenia za ten czas.
Czytaj także: https://innpoland.pl/190034,kodeks-pracy-do-zmiany-ustawa-juz-w-sejmie-ekspert-mowi-co-sie-zmieni