Powstaje konkurencja dla ChatGPT. Oto szczegóły nowej AI
O technologii od OpenAI mówi się już chyba wszędzie. Wiele wskazuje na to, że Chińczycy także będą mieli podobny system. I to już niedługo.
Reklama.
O technologii od OpenAI mówi się już chyba wszędzie. Wiele wskazuje na to, że Chińczycy także będą mieli podobny system. I to już niedługo.
ChatGPT jest niezwykle popularny na całym świecie. Za popularnością idzie zainteresowanie inwestorów: w ostatnim czasie pisaliśmy, że Microsoft włożył w twórców technologii górę pieniędzy. Chińczycy przyglądają się trendom z Zachodu i wiele wskazuje na to, że opracowują oni własny model AI, który miałby również działać w oparciu o chatboty.
Tworzeniem systemu zajmuje się chiński gigant technologiczny Baidu, będący właścicielem lokalnego odpowiednika wyszukiwarki Google. Baidu działa w temacie sztucznej inteligencji od wielu lat. Jest więc wysoce prawdopodobnym, że jednak coś z tego będzie.
Nie od dziś wiadomo, że Chińczycy chcą rywalizować z USA. Dlatego wieści o tym, że ma powstać chińska konkurencja dla ChatGPT, specjalnie nie dziwią.
Na razie nie wiemy, jak będzie nazywał się system. Ale to nie stoi na przeszkodzie dla tamtejszych inwestorów, by lokować swoje pieniądze w akcje Baidu. Wartość tej spółki na giełdzie wzrosła ostatnio o 5,8 procent.
Serwis Bloomberg podaje w oparciu o anonimowe źródła, że prace nad chińskim ChatGPT mają zostać zakończone już w marcu.
A jeśli chodzi o inne wieści dotyczące chińskich technologii, to warto przypomnieć o niedawnej sytuacji z monitorem prezydenta Białorusi. Otóż Alaksandr Łukaszenka pochwalił się swego czasu sprzętem, który rzekomo wyprodukowała dla niego rodzima firma.
Tymczasem dziennikarze przeprowadzili małe śledztwo, z którego wynikało, że monitor pochodzi z Chin – to jeden z takich, które można zakupić na AliExpress.com za niewielką kwotę. Ktoś tylko sprytnie dokleił lub doczepił logo białoruskiego producenta, by sprzęt "udawał" lokalny wyrób.
O technologii od OpenAI pisaliśmy całkiem sporo. W tym miejscu poczytacie, na czym dokładnie polega fenomen ChatGPT i czy system może pozbawić niektórych z nas pracy. Pod wskazanym linkiem przeczytacie również wiersz o rzece stworzony przez natchnione algorytmy.
Z kolei tutaj zrelacjonowaliśmy interesującą historię miłosną z udziałem systemu sztucznej inteligencji. Pewna Angielka zapytała boty, czy powinna rozstać się z mężem i odejść do mężczyzny, którego kocha. Jak się to wszystko skończyło? Przeczytajcie sami.
Zainteresowanych możliwościami i potencjałem ChatGPT odsyłamy również do artykułu, w którym sprawdziliśmy, jak system radzi sobie z rozwiązywaniem matury z języka polskiego. O komentarz w sprawie odpowiedzi udzielonych przez algorytmy AI poprosiliśmy polonistę.
Natomiast jeden z najnowszych newsów zdaje się sugerować, że ChatGPT nie jest jednak tak wspaniały, jak się o tym mówi: otóż okazało się, że system doskonalono w oparciu o wyzysk pracowników z Kenii.