Od 1 marca notariusze muszą przesyłać skarbówce wypisy aktów notarialnych związanych nie tylko z podatkiem od czynności cywilnoprawnych. Służby skarbowe dowiadują się też o wszystkich naszych spadkach, darowiznach i wszystkich innych podatkach.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
Od 1 marca notariusze muszą przesyłać skarbówce wypisy większej niż dotychczas liczby aktów notarialnych.
Notariusze biją na alarm. "To będą sprawy związane z podatkiem od spadków i darowizn".
Ministerstwo Finansów twierdzi, że nie potrzebuje wypisów wszystkich aktów notarialnych.
Notariusze boją się jednak posądzeń o ukrywanie dokumentów i ślą wszystko jak leci.
Notariusze biją na alarm – pisze "Dziennik Gazeta Prawna". Od kilku dni muszą przesyłać skarbówce wypisy aktów notarialnych związanych nie tylko z PCC oraz podatkiem od spadków i darowizn. Ślą też wypisy związane z innymi podatkami, takimi jak dochodowy i VAT.
Jak twierdzi "DGP", notariusze na forach internetowych piszą, że będą przesyłać wypisy ze wszystkich aktów notarialnych. Nie chcą bowiem odpowiadać za ewentualne błędy. Nie zamierzają analizować, czy dana transakcja ma wpływ na zobowiązania podatkowe, czy nie ma. Będą więc przesyłać do Centralnego Repozytorium Elektronicznych Wypisów Aktów Notarialnych (CREWAN) wypisy wszystkich aktów notarialnych.
"DGP" pisze, że Krajowa Rada Notarialna podkreśla, że taka była wola ustawodawcy, a sami notariusze nie mieli wpływu na zmiany. Zastrzega, że klienci tego nie odczują. Więcej pracy mają natomiast notariusze.
Z kolei Ministerstwo Finansów próbuje uspokajać. Zdaniem urzędników MF nie potrzebuje wypisów wszystkich aktów notarialnych.
– Wiele danych dostajemy już z innych źródeł i nie musimy otrzymywać ich dodatkowo od notariuszy – mówi w rozmowie z DGP Robert Michalski, zastępca dyrektora departamentu zwalczania przestępczości ekonomicznej w MF.
Aby uniknąć sytuacji, jaka ma miejsce dziś, resort finansów wespół z Krajową Radą Notarialną zamierza stworzyć listę aktów, których wypisy będą trafiały do CREWAN. W efekcie (jak zapewnia Michalski) notariusze mają wysyłać niewiele więcej dokumentów, niż dotychczas musieli. Dodaje, że 99 proc. spraw będzie dotyczyć PCC i podatku od spadków i darowizn.
"DGP" przypomina, że fiskus już wcześniej dostawał wiele informacji od notariuszy. Są one zbierane w Centralnym Rejestrze Czynności Majątkowych. Dane z tej bazy pomagają skarbówce np. wykryć, czy podatnik nie ma nieopodatkowanych dochodów, albo sprawdzić, czy właściwie został rozliczony podatek od sprzedaży nieruchomości.
– Podatnik nie jest nawet informowany o wszczęciu postępowania "w sprawie". Z pewnością wskutek omawianych zmian uszczerbku doznaje ochrona prywatności obywateli – mówi Magdalena Pieślak, menedżer w kancelarii podatkowej Crido.
Możliwość sprawdzania konta na tak wczesnym etapie wbudza wiele kontrowersji. Tadeusz Białek, prezes Związku Banków Polskich, stwierdził, że te przepisy to "bardzo niebezpieczny wyłom w prawie".
Przedstawiciele Ministerstwa Finansów bronią przepisu tym, że dostęp do konta danej osoby będzie możliwy dopiero na etapie postępowania przygotowawczego albo "czynności wyjaśniających odpowiednio w sprawie o przestępstwa lub wykroczenia oraz przestępstwa skarbowego lub wykroczenia skarbowego".
Fiskus sprawdzi użytkowników OLX i Allegro i ich transakcje
Urząd Skarbowy zostanie uzbrojony w nowe kompetencje. Jak podaje "Rzeczpospolita", w środę został opublikowany projekt ustawy, który dostosowuje polskie przepisy do unijnego obowiązku raportowania przez platformy cyfrowe informacji o użytkownikach. Nowe prawo ma wejść w życie w przyszłym roku.
Fiskus będzie zbierał dane przede wszystkim sprzedawców e–platform. Na celowniku znajdzie się każdy, kto dokona co najmniej 30 transakcji na kwotę minimum 2 tys. euro w ciągu roku.
W Polsce raportowanie, którego domaga się Unia Europejska (UE), obejmie ogromną liczbę osób. W ocenie skutków regulacji czytamy, że nowe przepisy dotkną 17 mln polskich obywateli, którzy dokonują transakcji online w Polsce i UE.