Dostałeś pieniądze od rodziców lub babci? Co do zasady, nie musisz płacić podatku. Jednak pojawiły się wątpliwości w przypadku darowizny gotówkowej. Naczelny Sąd Administracyjny wskazuje, że w takiej sytuacji trzeba udowodnić wpłatę w konkretny sposób.
Reklama.
Reklama.
Bliska rodzina nie musi płacić podatku od darowizny. Wątpliwości RPO
Do darowizny skarbówka nie zawsze może się przyczepić. Z podatku od darowizny zwolnione są osoby należące do I grupy podatkowej (małżonek, zstępni, wstępni, pasierb, rodzeństwo, ojczym, macocha), pod warunkiem że zgłoszą jej nabycie w ciągu sześciu miesięcy.
Jeśli darowizna to środki pieniężne, to obdarowany musi udokumentować ich przekazanie dowodem przekazania "na rachunek płatniczy nabywcy, na jego rachunek, inny niż płatniczy, w banku lub spółdzielczej kasie oszczędnościowo–kredytowej lub przekazem pocztowym".
Czy trzeba udokumentować ich przekazanie przelewem? Czy wystarczy, że obdarowany sam przeleje pieniądze, które otrzymał w gotówce?
Jego zdaniem to "swoista pułapka dla podatników", ponieważ decyzja o zwolnieniu lub nałożeniu podatku od darowizny zależy de facto od sposobu, w jaki została przekazana. RPO wskazywał, że w rezultacie obywatele muszą zgłaszać sprawy do sądów administracyjnych, aby udowodnić, że spełniają przesłanki uprawniające do zwolnienia z podatku, które są następnie dokumentowane wpłatą własną.
Sąd tłumaczy, co z podatkiem od darowizny gotówkowej
Uchwałę w sprawie wątpliwości RPO wydał Naczelny Sąd Administracyjny (NSA). Jak się okazuje, w przypadku darowizny gotówkowej trzeba dopilnować dodatkowych formalności.
– Wprowadzenie m.in. warunku udokumentowania otrzymania środków pieniężnych dowodem ich przekazania na rachunek ma na celu zapewnienie szczelności systemu podatkowego i uniemożliwienie działań zmierzających do wprowadzenia do obiegu środków pieniężnych o nieustalonym pochodzeniu – oznajmił w uzasadnieniu uchwały Izby Finansowej NSA sędzia Stanisław Bogucki, cytowany przez TVN24.
W myśl uchwały NSA wpłata musi udokumentowana w taki sposób, aby możliwe było zidentyfikowanie stron umowy.
W trakcie poniedziałkowego posiedzenia również prokurator Przemysław Słupiński z Prokuratury Krajowej przekonywał, że konieczność udokumentowania darowizny "należy traktować jedynie jako warunek natury technicznej". Jak tłumaczył, ma to na celu "potwierdzenie stanu faktycznego" i jest on spełniony, gdy "środki pieniężne są [...] przekazane obdarowanemu w formie gotówki".
Masz propozycję tematu? Chcesz opowiedzieć ciekawą historię? Odezwij się do nas na kontakt@innpoland.pl
Wyższe limity zwolnienia z podatku od darowizny
Tymczasem w planach są inne, tym razem korzystne, przepisy dla obdarowanych. W nowelizacji ustawy deregulacyjnejznalazła się koncepcja podwyższenia limitów zwolnienia z podatku od spadku i darowizn.
Nowe progi mają dotyczyć wszystkich darowizn łącznie otrzymanych w ciągu pięciu lat (licząc od 1 lipca 2023 r.) i mają wynosić:
36 120 zł od jednej osoby lub 108 360 zł od wielu osób – jeśli nabywca to osoba z I grupy podatkowej (np. małżonek, rodzice, dzieci, dziadkowie) - obecnie 10 434 zł;
27 090 zł od jednej osoby lub 81 270 zł od wielu osób – jeśli nabywca to osoba z II grupy podatkowej (np. rodzeństwo rodziców, dzieci rodzeństwa) - obecnie 7 878 zł;
18 060 zł od jednej osoby lub 54 180 zł od wielu osób – jeśli nabywca to osoba z III grupy podatkowej (np. narzeczeni) - obecnie 5 308 zł.
Senat domaga się odrzucenia projektu ustawy w całości. Jeśli posłowie nie poprą wniosku senatorów i przepchną dokument, to przepisy powinny wejść w życie wraz z początkiem lipca.