Krótkie rozmowy nie są twoją mocną stroną? To może się zmienić dzięki radom badaczy z Harvardu: Karen Huang, Michael Yeomans, Alison Wood Brooks, Julia Minson i Francesca Gino. Poniżej przeczytasz, jakie odkryli zasady przyjemnego small talku. Streścił je serwis CNBC.
ACT to skrót od angielskich słów autentyczność, połączenie oraz "przedsmak" tego, kim i jaki jesteś. Pytania typu ACT mogą brzmieć: "Jak się czujesz?", "Jest coś, na co czekasz w tym tygodniu?" albo "Przypominasz mi celebrytę, ale nie pamiętam, jakiego. Z którym się utożsamiasz?".
Czytaj także: Jak odpowiedzieć, by nie dać się "zagiąć"? Pytania-pułapki na rozmowach kwalifikacyjnych
Badacze z Harvardu wskazali, by unikać "godzinowych aktualizacji", a więc pytań o pogodę albo ruch (korki) na ulicy. Wyjątkami są sytuacje, gdy coś takiego szczerze interesuje ciebie i twojego rozmówcę. W innych przypadkach zrezygnuj z banalnych tematów. Poszukaj czegoś ciekawszego i znaczącego do rozmowy.
Przyjrzyj się otoczeniu i znajdź ciekawy, nietypowy akcent, do którego można jakoś się odnieść. Obraz na ścianie, egzotyczna roślina czy książka leżąca na biurku. Nawiązanie do takich przedmiotów może sprowokować interesującą rozmowę. Będzie też punktem wyjściowym do zadawania kolejnych nieszablonowych pytań.
Opowiedz o czymś, co niedawno cię spotkało. Nie musi to być nic dużego, wystarczy nawet wspomnienie o tym, że nasze zwierzę nauczyło się nowej sztuczki albo że zobaczyłeś zabawny baner w drodze do pracy.
W tym punkcie badacze radzą, aby nie czekać, aż druga osoba zacznie prowadzić rozmowę. Inaczej to ona wybierze temat i będzie "kontrolować" rozmowę, a ty się w niej pogubisz. Nad tym jednak warto samemu się zastanowić. Czemu by nie oddać pałeczki drugiej osobie?
Pamiętaj o gestykulacji, tonie głosu, tempie mówienia. Patrzenie w oczy i uśmiechanie się są przeważnie mile widziane. Ale nie rób nic na siłę, nie warto wprawiać siebie w dyskomfort. Choć nad "miłą" miną można oczywiście popracować.
Taką krótką rozmowę można wykorzystać jako wstęp do ważniejszej dyskusji. Dzięki przyjemnemu, ciekawemu początkowi później będziesz czuł się pewniej i swobodniej.
W innym artykule w INNPoland pisaliśmy o tym, jak spokojnie przejść przez rozmowę kwalifikacyjną. Na zachowanie spokoju w takiej sytuacji jest pięć sztuczek. Jedna z nich to... oddychanie. Weź wdech, odczekaj chwilę i zrób wydech. Powtórz to kilka razy, a poczujesz się spokojniej.