INNPoland_avatar

Ceny samochodów się rozhulały. Tyle dziś zapłacimy za nowego Golfa

Maria Glinka

09 kwietnia 2023, 11:12 · 2 minuty czytania
Marzysz o nowym rodzinnym aucie? To lepiej zarezerwuj sporą ilość gotówki, bo ceny samochodów kompaktowych poszybowały w górę. Za popularnego Volkswagena Golfa trzeba obecnie zapłacić aż 115 tys. zł.


Ceny samochodów się rozhulały. Tyle dziś zapłacimy za nowego Golfa

Maria Glinka
09 kwietnia 2023, 11:12 • 1 minuta czytania
Marzysz o nowym rodzinnym aucie? To lepiej zarezerwuj sporą ilość gotówki, bo ceny samochodów kompaktowych poszybowały w górę. Za popularnego Volkswagena Golfa trzeba obecnie zapłacić aż 115 tys. zł.
Ceny samochodów kompaktowych w górę. Fot. Adam Burakowski/Reporter/East News
Więcej ciekawych artykułów znajdziesz na stronie głównej

Tak drożeją auta rodzinne

Jeszcze pod koniec XX wieku przeciętna rodzina z klasy średniej mogła sobie pozwolić na wymianę samochodu kompaktowego raz na kilka lat. Mimo upływu lat te pojazdy nadal cieszą się popularnością, ponieważ są w stanie pomieścić całą rodzinę jadącą np. na wakacje.


Choć ojciec–miłośnik motoryzacji może i marzy o nowym aucie, to obecnie bardzo często na chęciach się kończy. Ceny są bowiem wysokie.

Jeszcze kilkanaście lat temu kompakt kosztował w Polsce około 60–70 tys. zł. Jednak jak podaje portal autokult.pl, obecnie bez oszczędności rzędu 100 tys. zł nie ma sensu nawet rozpoczynać poszukiwań nowego pojazdu.

Ile kosztują samochody kompaktowe? Ceny w górę

Przykłady? Popularny Volkswagen Golf z pięcioma drzwiami kosztował w 2018 r. około 62 tys. zł. Obecnie trzeba za niego dać aż 115 tys. zł.

Z kolei Toyota właśnie ogłosiła nową limitowaną wersję Undercover najmniejszego samochodu Aygo X, który ledwo mieści cztery osoby. Jego cena to 87 900 zł. Serwis wskazuje, że pięć lat temu za taką samą kwotę można było kupić nową Toyotę Corollę w dowolnej wersji silnikowej i specyfikacji premium. Za 85 tys. chodziły też Dacie Duster z silnikiem diesla.

Pensje rosną, ale ceny samochodów też

W czym tkwi problem? Główny Urząd Statystyczny (GUS) regularnie informuje, że pensje Polaków pną się do góry. Mimo tego wyliczenia są niekorzystne dla każdego, kto szuka nowego auta.

W 2018 r. na zakup Volkswagena Golfa trzeba było przeznaczyć 33 średnie wynagrodzenia. W 2023 r. na ten cel wydamy... dokładnie tyle samo.

Na które modele warto więc zwrócić uwagę? Portal autokult.pl wymienia takie pojazdy jak: Skoda Scala 1.0. (105 KM), której ceny rozpoczynają się od 77 850 zł czy Dacia Dogger 1.0. (100 KM) od 81 800 zł. Obecnie Fiat Tipo 1.0. (100 km) to wydatek rzędu co najmniej 88 tys. zł, a Hyundai Elantra 1.6 (123 KM) – 88 900 zł.

Poza tym warto także pamiętać, że ceny cały czas rosną, więc jeśli jesteśmy naprawdę potrzebujemy nowego samochodu, to nie ma co czekać. Ceny potrafią pójść w górę o kilka tysięcy w ciągu zaledwie kilku tygodni. Gwarancję ceny daje złożenia zamówienia.

Co z Izerą? Tyle może kosztować polski elektryk

Kierowcy, którzy chcą pomóc w walce z zanieczyszczeniem powietrza mogą poczekać na pierwszego polskiego elektryka. Izera ma wyjechać na drogi w 2026 r.

Nad samochodem elektrycznym pracuje ElectroMobility Poland (EMP), ale oficjalnie nie chce wskazywać, jakie mogą być ceny. Eksperci pokusili się jednak o szacunkową wycenę.

Wojciech Mieczkowski, dyrektor EMP stwierdził w jednym z wywiadów, że "cena Izery będzie oscylowała gdzieś pomiędzy Dacią a Mercedesem". Natomiast Łukasz Bigo, redaktor naczelny portalu elektrowóz.pl, cytowany przez portal slazag.pl, powiedział, że możemy na dziś przyjąć kwotę 200 tys. zł, jako absolutne minimum.

Czytaj także: https://innpoland.pl/192176,na-czym-ma-polegac-konfiskata-samochodu-przepisy-beda-lagodniejsze