Rozpoczyna się gorący sezon uroczystości kościelnych i mnóstwo osób zachodzi w głowę, ile włożyć do koperty. Santander Consumer Banku zbadał, jakie kwoty Polacy planują wręczyć w ramach prezentu z okazji komunii lub chrzcin. Co ciekawe, na drugim miejscu znalazły się jeszcze wyższe widełki kwotowe.
Reklama.
Reklama.
Ile włożyć do koperty? Oto najpopularniejsze kwoty w 2023 r.
Na chrzest, komunię czy wesele nie wypada przyjść z pustymi rękami. W związku z tą tradycją Santander Consumer Bank postanowił zapytać Polaków, ile planują włożyć do koperty w ramach prezentu w czasach wysokiej inflacji.
Z badania "Polaków Portfel Własny: Wiosenne wyzwania 2023" wynika, że prawie co trzeci z nas (29 proc.) przeznaczyłby na kopertę lub prezent jako gość na chrzcinach czy komunii u od 301 do 500 zł. Dotyczy to uroczystości organizowanych zarówno przez rodzinę, jak i przyjaciół.
Z badania wynika, że takie kwoty najczęściej wskazywali mieszkańcy metropolii(40 proc.) z dwóch grup wiekowych: 18–29 (34 proc.) i 30–39 lat (31 proc.).
Drugie najpopularniejsze widełki kwotowe to 701–1000 zł. Takie pieniądze z okazji chrztu czy komunii planuje wręczyć w ramach prezentu prawie co piąty Polak (17 proc.).
Co ciekawe, tę odpowiedź niemal równie często co zarabiający od 7 tys. zł netto w górę, wybierały osoby z dochodem od 2 tys. do 2999 zł na rękę (kolejno 23 i 25 proc.). Była ona też najbardziej popularna wśród 30–39 latków (22 proc.).
Najstarsi wręczą najmniej z okazji chrztu i komunii
Na trzecim miejscu znalazła się kwota w przedziale od 101 do 200 zł. Taką kopertę planuje sprezentować 13 proc. ankietowanych. Jest to najczęstsza odpowiedź wśród starszych uczestników badania (w grupach 40–49 lat i 60–69 lat po 16 proc. wskazań), mieszkańców małych miast do 50 tys. obywateli (17 proc.), a także wśród osób, które zarabiają od 2 do 2,9 tys. zł netto (10 proc.).
Z badania Santander Consumer Banku wynika, że w dalszej kolejności respondenci wybierali kwotę od 501 do 700 zł. Taką koperty wręczy 10 proc. osób. Taki sam odsetek ogółu ankietowanych wskazywał odpowiedź od 201 do 300 zł.
Przez wydatki co trzeci Polak może odmówić udziału w weselu lub komunii
Włożenie pieniędzy do koperty to najbardziej obciążający koszt związany z kościelnymi uroczystościami dla trzech na czterech Polaków (76 proc.). Santander Bank Consumer podejrzewa, że może to być powód, dla którego goście są w stanie zrezygnować z udziału w imprezie.
Co trzeci z nas w związku z chęcią ograniczenia wydatków zadeklarował, że byłby skłonny odmówić udziału w weselu (40 proc.) lub komunii (31 proc.), a co czwarty w chrzcinach (27 proc.).
– Wiosna to czas dużych wyzwań dla naszych portfeli, zarówno pod względem uroczystości, które często odbywają się o tej porze roku, jak i planowanych urlopów czy przeróbek w domu i ogrodzie – podkreśla Ewa Cegielska, Kierownik Zespołu Produktów Gotówkowych z Santander Consumer Banku.
Masz propozycję tematu? Chcesz opowiedzieć ciekawą historię? Odezwij się do nas na kontakt@innpoland.pl
O tyle podrożały wesela. Spory wydatek nie tylko dla nowożeńców
Rozważając wartości koperty, można także wziąć pod uwagę sygnały, które docierają z poszczególnych branż. W wyjątkowo trudnej sytuacji znalazła się obecnie branża ślubna.
Wiele firm nie wytrzymało pandemicznego przestoju, kiedy pary masowo odwoływały uroczystości. Teraz – gdy popyt się odbudował, brakuje rąk do pracy. Dodając do tego drożejące produkty, para młoda musi liczyć się ze zdecydowanie większym wydatkiem przy organizacji "najważniejszego dnia w życiu".
Katarzyna Karpińska, właścicielka agencji Art of Wedding, szacuje, że koszty wesela wzrosły o około 20-30 proc. DJ na weselu kosztuje od 3 tys. zł wzwyż. Za fotografa również trzeba zapłacić co najmniej 3–4 tys. zł. To wszystko sprawia, żeweselewiąże się z wydatkiem w wysokości co najmniej 70–80 tys. zł na 100 osób.
Drogo, coraz drożej
Natomiast z oferty domów weselnych i restauracji, które przejrzał dziennik "Fakt", wynika, że te żądają od 300 do 400 zł za gościa Są miejsca, choć nieliczne i wyjątkowo eleganckie, gdzie biorą nawet pół tysiąca złotych.
Jak wylicza "Fakt", to tylko podstawowy koszt. Przy hucznym weselu na 100 osób trzeba zapłacić ok. 40 tys. zł za samą salę i jedzenie – bez tortu i alkoholu.
Jak pisaliśmy w INNPoland, do tego dochodzą jeszcze płatności za:
zespół weselny albo DJ'a;
fotografa i/lub kamerzystę (lub profesjonalnego operatora);
garnitur i suknię;
wynajem samochodu;
kwiaty;
makijaż oraz fryzurę ślubną dla panny młodej (ewentualnie również dla druhny, czyli świadkowej).