Mieszkania nadal drożeją. Średnia cena metra kwadratowego wzrosła w sześciu największych metropoliach, które wzięli pod lupę eksperci z rynkupierwotnego.pl. Największa podwyżka cen dotknęła mieszkańców szukających lokali w Trójmieście.
Reklama.
Reklama.
O ile podrożały mieszkania w Polsce? Oto nowy rekordzista
Wstępne dane portalu rynekpierwotny.pl wskazują, że w kwietniu średnia cena metra kwadratowego mieszkania w ofercie firm deweloperskich wzrosła w porównaniu z marcem w sześciu największych metropoliach w Polsce.
W kwietniu rekordzistą było Trójmiasto. W Gdańsku, Sopocie i Gdyni średnia cena metra kwadratowego wzrosła o około 5 proc. w porównaniu z wyliczeniami z marca.
Dość duże podwyżki odnotowano też na południu i w centrum Polski. W Krakowie ceny podskoczyły średnio o 4 proc., a w Łodzi – o 3 proc. Z kolei w Warszawie średnia cena zwiększyła się o 1 proc.
Tylko w jednej metropolii analitycy nie zaobserwowali podwyżek. To aglomeracja katowicka (czyli miasta wchodzące w skład Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii), gdzie średnia cena metra kwadratowego mieszkań w ofercie deweloperów jest na tym samym poziomie, co w grudniu 2022 r.
"W pozostałych metropoliach w zasadzie od lutego średnia mocno pnie się w górę" – wskazują eksperci, cytowani przez TVN24 Biznes.
Pod koniec 2022 r. było znacznie taniej
Osoby, które odłożyły w czasie decyzję o zakupie mieszkania, mogły sporo stracić, ponieważ dużo bardziej niepokojące są wyliczenia względem grudnia ubiegłego roku. Analitycy oszacowali, że od grudnia do kwietnia lokale w Warszawie podrożały średnio o 7 proc.
Jednak najbardziej zaskoczyło ich Trójmiasto, gdzie średnia stawka za metr kwadratowy mieszkania zwiększyła się w tym czasie aż o 9 proc. W Krakowie ceny wzrosły o 6 proc., a w Łodzi – o 5 proc.
Dlaczego mieszkania drożeją?
Ekspert portalu ryneknieruchomosci.pl Marek Wielgo tłumaczy, że wpływ na podwyżki cen mieszkań ma kilka czynników. Wśród nich wymienia przede wszystkim rosnące koszty budowy, które przekładają się na podnoszenie stawek przez deweloperów. W efekcie wyprzedają się mieszkania najtańsze.
Te zjawiska mają odzwierciedlenie w tendencji, którą widać w ofertach deweloperów. Tam, gdzie średnia stawka za metr wzrosła najbardziej, ubywa mieszkań najtańszych.
– W Trójmieście, gdzie średnia cena metra kwadratowego wrosła w tym roku najbardziej, oferta lokali z ceną poniżej 9 tys. zł skurczyła się z 24 do 17 proc. Za to odsetek mieszkań z ceną powyżej 15 tys. zł za metr zwiększył się z 17 do 25 proc. – wskazuje ekspert.
Z kolei w Poznaniu jest coraz więcej ofert mieszkań z ceną nieprzekraczającą 9 tys. zł/mkw. – Wyraźnie skurczył się zaś w przedziale cenowym 9–12 tys. zł za metr. W efekcie średnia wzrosła, ale tylko o 2 proc. – tłumaczy Wielgo.
Masz propozycję tematu? Chcesz opowiedzieć ciekawą historię? Odezwij się do nas na kontakt@innpoland.pl
Czynsze najmu spadają
W obliczu stale rosnących cen mieszkań niektórzy mogą rozważyć wynajem. Sytuacja na tym rynku jest bowiem dość korzystna.
Dane za marzec pokazały, że czynsze ofertowe najmuspadły w ujęciu miesięcznym we wszystkich miastach wojewódzkich. Od czterech miesięcy konsekwentnie rośnie liczba ofert mieszkań na wynajem – tłumaczyła w rozmowie z INNPoland.pl ekspertka nieruchomości Ewa Tęczak, powołując się na "Raport z rynku najmu" przygotowany przez Otodom.