Daniel Obajtek i Jacek Sasin ustawiają polską energetykę. Na konwencji PiS przed wyborami do parlamentu z ich ust padło wiele zapowiedzi, chwalili też swoje dokonania. "Nie ugniemy się przed ideologią" – stwierdził Sasin. Obajtek zapowiedział obniżki cen paliw.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
– To był plan śp. prezydenta Lecha Kaczyńskiego. Nie ma możliwości zmieniać gospodarki i nadać jej tempa, jeżeli nie będzie silnego koncernu, który może bardzo mocno inwestować, rozwijać się, który może dbać nie tylko o biznes. Taki koncern przede wszystkim musi dbać o bezpieczeństwo Polaków – powiedział prezes PKN Orlen Daniel Obajtek.
W niedzielę 14 maja br. odbył się drugi dzień przedwyborczej konwencji rządzącej partii, pt. "Programowy ul Prawa i Sprawiedliwości". Daniel Obajtek podczas panelu dot. bezpieczeństwa energetyki w Polsce zaprezentował się bardziej jak polityk niż szef paliwowego koncernu. Zapowiedział obniżki cen paliw i dodatkowe możliwości zarobku dla rolników.
Obajtek o potędze Orlenu i bezpieczeństwie energetyki
– Chcieliśmy stworzyć koncern i stworzyliśmy na miarę europejskiego koncernu. Dziś jesteśmy dziesiątym koncernem ropy i gazu w Europie. To jest bardzo duże wyzwanie, ale to jest wielka rzecz dla Polsk i dla naszej przyszłości energetyczno-paliwowej – stwierdził podczas panelu dyskusyjnego Daniel Obajtek.
– Ten koncert będzie miał przychód rzędu 500 miliardów złotych. Taki koncern może gwarantować nam bezpieczeństwo i rozwój. To nie są tylko słowa, mamy jedne z najtańszych paliw w Europie, dlatego, że rząd Prawa i Sprawiedliwości pogonił mafie paliwowe – dodał szef Orlenu.
Jak podkreślił, koncern, którego jest prezesem, zarabia nie dlatego, że nalicza wysokie marże, ale dlatego, że właśnie mafie paliwowe już nie zarabiają, a zarabia budżetpaństwa.
– Dlatego możemy stabilizować ceny i mieć dziś jedne z najniższych w Europie. Ja uważam, że te ceny, jeżeli chodzi o paliwa, będą jeszcze zdecydowanie niższe – zapowiedział Obajtek.
Obietnica dla rolników
– 320 miliardów złotych inwestycji w bezpieczeństwo Polaków pozwoli nam wzmacniać inne gałęzie naszej gospodarki – zapowiedział prezes PKN Orlen Daniel Obajtek.
– Nasi poprzednicy przez 8 lat zainwestowali zaledwie 24 mld zł. To było 8 lat niszczenia polskiego czempiona przez mafie paliwowe i mafie vatowskie, drenowanie i sprzedawanie spółek, które miały wspomóc działania Orlenu. Dziś te spółki odkupujemy – dodał.
– W tym roku 36 mld zł, a cała strategia zakłada 320 mld zł inwestycji, które poprawiają jakość rafinerii i petrochemii, ale posłużą polskiej gospodarce i to są inwestycje generalnie w polskie rolnictwo – stwierdził szef Orlenu.
Jak podkreślił, chodzi m.in. o inwestycje w paliwo E10. Wyjaśnijmy, to rodzaj benzyny o podwyższonym do 10 proc. udziale biokomponentów, zmieszanej z etanolem, tj. alkoholem produkowanym z biomasy: trzciny cukrowej, buraków, kukurydzy lub pszenicy.
– Już na początku przyszłego roku będzie paliwo E10, a to oznacza, że rolnicysprzedadzą więcej zboża na jego produkcję. To zdecydowanie pomoże rolnictwu, to jest kwestia bio dodatków – zaznaczył Daniel Obajtek, zapowiadając większe zapotrzebowanie na produktyrolne dla Orlenu.
Dodał, że potrzebne będą 3 miliony ton tychże bio dodatków produkowanych z polskiego zboża. A to przełożyć się ma na miliard metrów sześciennych biogazu, czyli bioetanolu.
Orlen przestawił zwrotnicę
Jak podkreślił Daniel Obajtek, PKN Orlen musiał obrać nowy kierunek inwestycji, szczególności w kontekście nowych źródeł dostaw ropy do Polski.
– To był bardzo ciężki i długi proces. Nie da się przestawić rafinerii z dnia na dzień i poprawić ich efektywności. Udało się nam to zrobić i dziś, w 2023 roku, nie mamy ropy rosyjskiej, ale też nie mamy gazu rosyjskiego w Polsce – dodał.
Zaznaczył, że odbywa się to przez zwiększone wydobycie w Polsce, ale też Norwegii. Co – jego zdaniem – poprawia bezpieczeństwo nie tylko naszego kraju, ale i całego regionu.
– Dzięki temu, że jesteśmy większym koncernem, stabilizujemy ceny paliw, ale też bardzo mocno stabilizujemy ceny gazu. Dzięki włączeniu w nasze struktury PGNiG było możliwe obniżenie cen gazu klientom biznesowym o blisko 64 proc. od stycznia oraz zamrożenie cen gazu dla klientów indywidualnych – chwalił się Obajtek.
– Pan ekonomista Grabowski twierdzi, że Orlen trzeba sprywatyzować. Pokażcie mi którąś prywatną firmę międzynarodową, która wpłaci 14 miliardów złotych do zamrożenia cen gazu. Chyba takiej nie znajdziecie – dodał.
– Zarzuca się Orlenowi współpracę z Władimirem Putinem, ale to nie ja i nie premier Sasin podpisywaliśmy umowy na dostawy gazu po wydarzeniach w Gruzji, po aneksji Krymu. Nie było w tym rozsądku, ale była albo naiwność, albo celowe działanie – uderzył w PO prezes PKN Orlen.
– Orlen jest jednym z najbardziej rozwojowych koncernów w Europie. Widzimy to po naszych partnerach, którzy nie chcą nas przejąć, a chcą z nami robić interesy, bo mamy odpowiednią wielkość, byśmy mogli robić te interesy. Nie jesteśmy łatwym kąskiem do przejęcia, to były ciężkie lata pracy – podsumował Daniel Obajtek.
Czytaj także:
Trzy filary Sasina
Wicepremier i minister aktywów państwowychJacek Sasin przedstawił trzy filary bezpieczeństwa energetycznego dla Polski, to:
Zapewnienie taniej, pewnej i czystej energii dla polskich rodzin i przedsiębiorców;
Obrona polskiego węgla dopóki będzie filarem naszej energetyki;
Ochrona Polaków przed wysokimi kosztami energii i ogrzewania.
– Budujemy nowy miksenergetyczny, oparty o energetykęjądrową i OZE. Chcemy w ten sposób w ciągu najbliższych kilkunastu lat dostarczyć Polakom tanią, pewną i czystą energię oraz uczynić polską gospodarkę jeszcze bardziej konkurencyjną – zapowiedział Sasin.
– Nie zabrakło nam też ropy naftowej, bo podjęliśmy projekt fuzji koncernów paliwowych: PKN ORLEN i Grupy LOTOS. Dzięki temu uzyskaliśmy dostęp do nowych rynków, możliwość kupowania paliwa po zadowalającej cenie z innych źródeł niż Rosja – dodał.
– Ideologia prowadzi do absurdów, których musimy się wystrzegać. Kilkanaście tygodni temu w Niemczech podjęto decyzję o wyłączeniu bloków jądrowych, to czysto ideologiczna decyzja – stwierdził Jacek Sasin.
– Zamiast czystej energii z atomu, Niemcy musiały zwiększyć produkcję energii z węgla, a z drugiej strony, uzupełniają braki importem energii z Francji, która jest produkowana w tamtejszych elektrowniach jądrowych – dodał.
– To pokazuje absurd tego typu działań, do których jesteśmy namawiani. My tą drogą nie pójdziemy, a że nie pójdziemy pokazała sytuacja elektrowni w Turowie – powiedział szef MAP.
Jak podsumował wicepremier Jacek Sasin swoją wypowiedź dotyczącą bezpieczeństwa energetyki w Polsce, nie mogą zwyciężyć "ideologia i chęć przypodobania się elitom brukselskim".
W dniach 13-14 maja 2023 r. odbyła się konwencja rządzącej partii: "Programowy ul Prawa i Sprawiedliwości".