Lidl wycofa papierosy ze sprzedaży. Ruszył pierwszy sklep "wolny od dymu"
Lidl zapowiada, że wycofa ze sprzedaży wszystkie produkty tytoniowe. Sieć handlowa właśnie otworzyła pierwszy sklep całkowicie wolny od tytoniu.
Reklama.
Lidl zapowiada, że wycofa ze sprzedaży wszystkie produkty tytoniowe. Sieć handlowa właśnie otworzyła pierwszy sklep całkowicie wolny od tytoniu.
Lidl zaprezentował nowy ambitny plan. Jak podaje niemiecka gazeta "Lebensmittel Zeitung", do końca tej dekady sieć handlowa chce zrezygnować ze sprzedaży papierosów i wszelkich innych wyrobów tytoniowych. Do końca 2028 r. tego typu produkty znikną z półek Lidla w Danii.
Firma przekonuje, że Dania to pierwszy sąsiad Niemiec, który wyznaczył sobie taką datę. Przedstawiciele sieci handlowej ze skandynawskiego kraju przekonują, że już teraz z półek usuwana jest jedna piąta paczek papierosów.
To jednak nie wszystko. W czwartek 11 maja 2023 r. w Hjørring (w północnej Danii) został otwarty pierwszy sklep, w którym klienci nie będą mogli kupić wyrobów tytoniowych. Podobnie ma być w kolejnych, nowo otwieranych placówkach Lidla w Danii.
Tym samym Dania stanie się drugim państwem, w którym Lidl rezygnuje ze sprzedaży produktów na bazie tytoniu. Od 2021 r. nie można ich kupić w sklepach tej sieci zlokalizowanych w Holandii.
Khalil Jehya Taleb, zastępca kierownika ds. zakupów w Lidl Dania, przekonuje, że ta inicjatywa jest "ważnym krokiem w kierunku przyszłości wolnej od dymu". Wycofując ze sprzedaży produkty tytoniowe, firma chce zadbać o zdrowie klientów.
Z oficjalnych danych duńskiego towarzystwa onkologicznego Kræftens Bekæmpelse wynika bowiem, że każdego roku z powodu palenia papierosów umiera w Danii prawie 16 tys. osób.
W Polsce sytuacja jest zdecydowanie gorsza. Wyliczenia z 2015 r. wskazują, że w Polsce przez papierosy umiera 80 tys. osób. Z kolei według badań CBOS i raportu WHO z ubiegłego roku wynika, że regularne palenie tytoniu deklaruje co czwarty dorosły Polak. Jednak na razie nie wiadomo, czy rewolucja tytoniowa Lidla zostanie rozszerzona o kolejne państwa, w tym Polskę.
Działania mające na celu zniechęcenie obywateli do palenia papierosów podejmuje też Unia Europejska (UE). W listopadzie 2022 r. na forum wspólnoty pojawił się projekt nowego podatku, który przewiduje, że minimalna akcyza za paczkę papierosów będzie wynosiła 3,6 euro. Obecnie jest to 1,80 euro.
Zmiana ma dotyczyć różnych rodzajów tytoniu – również tego do ręcznego skręcania, tytoniu podgrzewanego i płynów do e-papierosów. Silniejsze produkty do e-papierosów byłyby objęte podatkiem akcyzowym w wysokości co najmniej 40 procent, podczas gdy waporyzatory o niższej wytrzymałości będą podlegały 20-procentowemu podatkowi.
Podgrzewane wyroby tytoniowe również zostaną objęte 55-procentowym cłem, czyli stawką podatkową w wysokości 91 euro za 1000 sprzedanych sztuk.
To złe wiadomości dla polskich palaczy. Przyjęcie tych regulacji oznaczałoby, że papierosy nad Wisłą podrożałyby przynajmniej o 8,50 zł. Jednak "Financial Times" zwraca uwagę, że podwyższenie podatku odbije się także na mieszkańcach innych państw Europy Wschodniej (np. Bułgarii czy Słowacji), w których paczki mogą być sprzedawane poniżej 3 euro.