Królem tegorocznych wakacji będzie arbuz. Nie tylko przez wyjątkowy smak, lecz także ceny. Są ogromne szanse, że ten owoc będzie tańszy niż rok temu. Wszystko przez lirę, której notowania zanurkowały po majowych wyborach prezydenckich. Z roku na rok na półkach sklepowych jest coraz więcej tureckich arbuzów, choć liderem produkcji jest inne państwo.
Rozpoczyna się sezon na wakacyjne owoce. W tym roku wielu Polaków może skusić się na arbuzy, ponieważ niewykluczone, że ich ceny będą nie tylko niższe od cen innych owoców, lecz także niższe od ubiegłorocznych.
Skąd ta przecena na arbuzy? Głównym czynnikiem są wybory prezydenckie, które odbyły się w maju 2023 r. w Turcji. Jak donosi Businessinsider.pl, reelekcja Recepa Tayyipa Erdogana sprawiła, że wycena liry spadła, a Turcja jest drugim największym producentem arbuzów na świecie (po Chinach).
W ubiegłym tygodniu lira osłabiła się aż o 11,3 proc. względem dolara. W poprzednim tygodniu jej wycena spadła o 5,1 proc. Z kolei od początku roku turecka waluta zanurkowała aż o 26 proc.
Jeszcze na początku lipca 2021 r. za jednego dolara trzeba było zapłacić 7 lir, a w ubiegłym tygodniu - 24 liry. Za złotego Turcy płacą obecnie 5,7 liry, a w 2018 r. wymiana była jeden do jednego.
Wszystko to sprawia, że praca tureckich rolników przeliczana na liry jest dużo tańsza niż kilka lat temu, a to ma bezpośrednie przełożenie na ceny produktów eksportowanych z Turcji. A więc i na arbuza.
Turecki serwis eniyikahvalti.com szacuje, że w czerwcu 2023 r. ceny arbuzów w Turcji będą wahały się między 15 a 20 lir/kg odmiany A101 z tureckiej Adany. Przy obecnym kursie daje to 2,50–3,50 zł/kg.
Do prawdziwego spadku cen ma dojść w okresie od lipca do września 2023 r. Serwis przewiduje, że wówczas arbuz będzie kosztował od 3,80 do 8 lir/kg, czyli od 66 gr do 1,4 zł/kg.
Prognozy wskazują, że cena nie spadnie poniżej 3,80 lir, a jeszcze rok temu arbuzy kosztowały zaledwie 2,80 lir. Wszystko przez inflację. Najtańsze arbuzy powinny podrożeć o około 26 proc., ale w ciągu roku lira straciła względem złotego 33 proc., więc polscy miłośnicy arbuzów i tak są na wygranej pozycji.
Tym bardziej że z roku na rok wzrasta import arbuzów z Turcji do Polski. W ubiegłym roku do naszego kraju sprowadzono 11,7 tys. arbuzów, które urzędy celne zarejestrowały w cenie 2,40 zł/kg. To absolutny rekord pod kątem wielkości importu arbuzów z Turcji.
W ostatnich tygodniach drugi oddech mogą złapać także wielbiciele truskawek. Po cenach rzędu 40 zł za łubiankę nie ma już ślady. Pierwszy dość duży spadek cen był zauważalny tuż po majówce i ta tendencja się utrzymuje.
Jeszcze pod koniec maja na targowisku gminnym w Nowym Przybojewie za łubiankę trzeba było zapłacić od 10 do 19 zł. Obecnie w Warszawie na jednym z bazarów truskawki są sprzedawane po 8 zł/kg.