INNPoland_avatar

Kulczyk sprzedaje autostradę. Na stole leży astronomiczna kwota

Konrad Bagiński

03 lipca 2023, 10:44 · 3 minuty czytania
Jeśli ta transakcja dojdzie do skutku, to za przejazd autostradą A2 nie będziemy płacili Sebastianowi Kulczykowi, tylko francuskiemu funduszowi Meridiam. Jak pisze "Puls Biznesu" fundusz chce kupić dodatkowe udziały w autostradowych spółkach za 700 mln euro (ponad 3,1 miliarda złotych).


Kulczyk sprzedaje autostradę. Na stole leży astronomiczna kwota

Konrad Bagiński
03 lipca 2023, 10:44 • 1 minuta czytania
Jeśli ta transakcja dojdzie do skutku, to za przejazd autostradą A2 nie będziemy płacili Sebastianowi Kulczykowi, tylko francuskiemu funduszowi Meridiam. Jak pisze "Puls Biznesu" fundusz chce kupić dodatkowe udziały w autostradowych spółkach za 700 mln euro (ponad 3,1 miliarda złotych).
Autostrada A2 idzie pod młotek. Sebastian Kulczyk sprzedaje odcinek Konin-Świecko. Marek BAZAK/East News
Więcej ciekawych artykułów znajdziesz na stronie głównej

"Francuski fundusz infrastrukturalny Meridiam zamierza kupić od Sebastiana Kulczyka udziały w spółkach, które zbudowały i zarządzają Autostradą Wielkopolską" – pisze "Puls Biznesu".


Gazeta dodaje, że Komisja Europejska opublikowała notatkę, z której wynika, że otrzymała zgłoszenie koncentracji.

"Meridiam SAS zamierza pośrednio nabyć 100 proc. udziałów w firmie KI One, do której należy 23,8 proc. akcji AWSA i 40 proc. akcji AWSA40. Obecny udział Meridiama w tych spółkach to odpowiednio 26,3 i 40 proc. Oprócz AWSA i AWSA II fundusze z francuskiej grupy kupią akcje spółki Autostrada Eksploatacja, odpowiadającej za utrzymanie trasy A2, oraz budowlanej A2 Route" – czytamy w "PB".

Kulczyk szukał kupca

Nie od dziś wiadomo, że Sebastian Kulczyk pozbywa się części swoich spółek i że szukał kupca na autostradę. Oczywiście nie całą, chodzi o odcinek A2 Konin-Świecko. Rok temu mówiło się o wycenie na poziomie 4 miliardów złotych.

Autostrada Wielkopolska (AWSA) to spółka koncesyjna założona przez Jana Kulczyka w 1992 r. do budowy w Polsce dróg szybkiego ruchu. Po śmierci biznesmena odziedziczył ją jego syn Sebastian.

W tej chwili KI One ma prawie 24 proc. akcji Autostrady Wielkopolskiej SA – mniej niż ma tam francuski fundusz Meridiam. W Autostradzie Wielkopolskiej SA II oba podmioty posiadają po 40 proc. akcji. W spółce Autostrada Eksploatacja KI One posiada blisko 43 proc. akcji.

Jak czytamy na stronie spółki, koncesyjna autostrada A2 ze Świecka do Konina jest największym przedsięwzięciem infrastrukturalnym w Polsce zrealizowanym w systemie Partnerstwa Publiczno – Prywatnego.

Wykonanie projektu było możliwe dzięki umowie koncesyjnej zawartej z rządem RP w 1997 roku na okres 40 lat. AW SA w 2002 roku oddała do użytku pierwszy prywatny odcinek A2 od Konina do Wrześni, a następnie dalej do Nowego Tomyśla. AW SA II zbudowała betonowy odcinek od Nowego Tomyśla do Świecka. Utrzymaniem całości zarządza Autostrada Eksploatacja.

Darmowe autostrady

Jak pisaliśmy w INNPoland, od 1 lipca przejazdy odcinkami autostrad zarządzanymi przez GDDKiAdarmowe dla motocykli i osobówek do 3,5 tony. Mowa o odcinkach:

  • A2 (Konin – Stryków);
  • A4 (Wrocław – Sośnica).

"Nadal pobierana będzie przez Szefa Krajowej Administracji Skarbowej opłata elektroniczna od pojazdów samochodowych o dopuszczalnej masie całkowitej powyżej 3,5 tony i autobusów poruszających się tymi odcinkami autostrad" – czytamy w ustawie wprowadzającej darmowe przejazdy.

W Polsce mamy też trzy odcinki koncesyjne. Są one na autostradzie A1 (Rusocin – Nowa Wieś, długość około 152 km), A2 (Konin – Świecko o długości ok. 255 km, z czego odcinek obwodnicy Poznania o długości około 17 km jest bezpłatny) oraz A4 (Katowice – Kraków o długości ok. 60 km).

Na tych odcinkach opłaty pobierają koncesjonariusze, którzy zarządzają autostradami.

– Projekt pozwoli zaprzestać pobierania opłat na autostradach płatnych, dzisiaj zarządzanych przez państwo, a kolejny projekt ustawy będzie pozwalał zaprzestać poboru również na odcinkach koncesjonowanych – zapewnił wcześniej minister infrastruktury Andrzej Adamczyk. Na darmowe "prywatne" autostrady jeszcze trochę poczekamy.