Najbogatsi Polacy. Czy są studia, które mogą przygotować młodego człowieka do zarządzania dużymi pieniędzmi? Patrząc na listę najbogatszych Polaków, można nabrać wątpliwości. Okazuje się, że to albo ludzie solidnie wykształceni, albo biznesowe samouki, które świetnie odnalazły w sobie talent do robienia pieniędzy.
Maleńka wieś Stobnica w sercu Puszczy Noteckiej od kilku dni jest na ustach tysięcy internautów. Tuż obok niej powstaje olbrzymia budowla, rozmiarami dorównująca średniowiecznemu zamkowi w Malborku. W sieci mnożą się teorie spiskowe dotyczące tej gigantycznej budowli. Gruchnęła wieść, że to pałac Kulczyków, inni pytają gdzie byli ekolodzy, gdy wydawano zezwolenie na jej budowę. Jakie są fakty?
Przez jedenaście lat nazwisko Kulczyk otwierało ranking najbogatszych Polaków. I wciąż powinno go otwierać, bowiem rodzinna fortuna Sebastiana i Dominiki Kulczyk przynajmniej w jednej trzeciej pozostaje dobrem wspólnym, a dwoje dzieci Jana Kulczyka w niczym nie przypomina skłóconych spadkobierców wielkich globalnych fortun.
Tygodnik Wprost z przytupem otworzył listę najbogatszych Polaków 2018 r. I już na samym szczycie doszło do poważnej roszady. Nazwisko Kulczyk, okupujące pierwszą lokatę niepodzielnie od 11 lat, ustąpiło miejsca na rzecz Michała Sołowowa. Spokojnie, to tylko niuans prawny, Kulczykowie wciąż są najbogatszą rodziną w kraju.
To była największa transakcja w historii rodzinnego biznesu Kulczyków. Gdyby miała miejsce w Polsce i objęto ją słynnym podatkiem Belki "od zysków kapitałowych", padłby rekord Polski w jednorazowej wpłacie do urzędu skarbowego.
Do Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów (UOKiK) wpłynął w ubiegły piątek wniosek o zakup nieruchomości centrum handlowego Stary Browar w Poznaniu wraz ze związanymi do niej prawami należącymi do spółki Fortis Nowy Stary Browar. Oznacza to, że Grażyna Kulczyk planuje sprzedaż swojej flagowej inwestycji – donosi Money.pl.
Najbogatszy Polak, filantrop, patriota i biznesmen. Jan Kulczyk odmienił oblicze nie tylko polskiego biznesu, ale także całego kraju. Jego działalność przyczyniała się nie tylko do wzrostu gospodarczego naszego kraju, ale także jego rozwoju kulturalnego.
Nie żyje Jan Kulczyk, najbogatszy Polak. O śmierci przedsiębiorcy poinformowały władze jego firmy Kulczyk Holding S.A.. Kulczyk zmarł w czasie operacji w wieku 65 lat. To zaskoczenie, bo przedsiębiorca cieszył się dobrym zdrowiem.
Farma wiatrowa może powstać na polskim morzu w ciągu kilku najbliższych lat. Już w tej chwili rozważa się budowę 120 elektrowni wiatrowych w wyłącznej strefie ekonomicznej Morza Bałtyckiego. Właśnie skończyły się konsultacje pomiędzy rybakami z Darłowa, Łeby i Ustki, którzy mają wątpliwości dotyczące tego rodzaju budowy, a potencjalnym inwestorem.
Na nowy samolot dyspozycyjny, czyli inaczej mówiąc biznesowy czeka się w fabryce kilka lat. W większości powstają na konkretne zamówienie. Średnia cena maszyny wykorzystywanej przez takich potentatów jak: Solorz– Żak, Jan Kulczyk czy Józef Wojciechowski, to grubo ponad 200 mln złotych.
Osoby rozpoczynające przygodę z biznesem obawiają się popełnienia błędów, a w konsekwencji poniesienia porażki. Tymczasem po pierwsze są one nieuniknione, a po drugie nie przytrafią się temu, kto nic nie robi. Potwierdzają to przykłady najbogatszych Polaków. Ich niepowodzenia wynikały z robienia interesów z niewłaściwymi partnerami, złej oceny sytuacji rynkowej, przeszacowaniu własnych sił czy nawet… wybuchu wojny.
Największy fundusz infrastrukturalny na świecie Macquarie, tak samo jak fundusz CEE Jana Kulczyka, odpadły właśnie z walki o farmy wiatrowe Tauronu. Zakup 75 proc. akcji spółki MarselWind, wydzielonej z Tauron EkoEnergia, ma negocjować paneuropejski fundusz Marguerite.
Jeden z najbogatszych Polaków właśnie wsparł znaczącą kwotą firmę OncoArendi, która prowadzi badania nad innowacyjnymi lekami na nowotwory. Inni z listy, choć innowacje nie są im obce i ich firmy często tworzą nowe technologie i rozwiązania, rzadko kiedy prywatnie decydują się na taki krok.
Najbogatsi Polacy. Czy są studia, które mogą przygotować młodego człowieka do zarządzania dużymi pieniędzmi? Patrząc na listę najbogatszych Polaków, można nabrać wątpliwości. Okazuje się, że to albo ludzie solidnie wykształceni, albo biznesowe samouki, które świetnie odnalazły w sobie talent do robienia pieniędzy.
Maleńka wieś Stobnica w sercu Puszczy Noteckiej od kilku dni jest na ustach tysięcy internautów. Tuż obok niej powstaje olbrzymia budowla, rozmiarami dorównująca średniowiecznemu zamkowi w Malborku. W sieci mnożą się teorie spiskowe dotyczące tej gigantycznej budowli. Gruchnęła wieść, że to pałac Kulczyków, inni pytają gdzie byli ekolodzy, gdy wydawano zezwolenie na jej budowę. Jakie są fakty?
Przez jedenaście lat nazwisko Kulczyk otwierało ranking najbogatszych Polaków. I wciąż powinno go otwierać, bowiem rodzinna fortuna Sebastiana i Dominiki Kulczyk przynajmniej w jednej trzeciej pozostaje dobrem wspólnym, a dwoje dzieci Jana Kulczyka w niczym nie przypomina skłóconych spadkobierców wielkich globalnych fortun.
Tygodnik Wprost z przytupem otworzył listę najbogatszych Polaków 2018 r. I już na samym szczycie doszło do poważnej roszady. Nazwisko Kulczyk, okupujące pierwszą lokatę niepodzielnie od 11 lat, ustąpiło miejsca na rzecz Michała Sołowowa. Spokojnie, to tylko niuans prawny, Kulczykowie wciąż są najbogatszą rodziną w kraju.
To była największa transakcja w historii rodzinnego biznesu Kulczyków. Gdyby miała miejsce w Polsce i objęto ją słynnym podatkiem Belki "od zysków kapitałowych", padłby rekord Polski w jednorazowej wpłacie do urzędu skarbowego.