
Wiele osób w Polsce decyduje się na przejście na wcześniejszą emeryturę. Obowiązujące przepisy pozwalają wówczas na pobieranie świadczenia emerytalnego, przy jednoczesnym wykonywaniu pracy zarobkowej. W takich przypadkach prawo określa kwotę maksymalnego dochodu, od której zależą dalsze wypłaty z ZUS.
Pracujący senior, a wysokość emerytury z ZUS
10 listopada 2023 roku, tak jak regularnie co trzy miesiące, Zakład Ubezpieczeń Społecznych poda wysokość tzw. średniej krajowej. Od tej kwoty zależy przyszłość finansowa seniorów, którzy nadal są aktywni zawodowo.
Z przepisów prawa wynika, że w Polsce osoba, która pobiera świadczenie emerytalne, nie może dodatkowo otrzymywać z tytułu wykonywania pracy zawodowej więcej, niż 70 proc. przeciętnego wynagrodzenia. Jedynie wówczas emeryt nie musi obawiać się obniżenia otrzymywanej emerytury.
Równolegle prawo wskazuje, że w sytuacji, gdy emeryt wykonuje pracę zarobkową, z której otrzymuje więcej niż wysokość przeciętnego wynagrodzenia, ale mniej niż jego 130 proc., to wówczas ZUS ma prawo pomniejszyć świadczenie emerytalne aż o kilkaset złotych.
Tyle mogą stracić pracujący seniorzy
Maksymalna kwota zmniejszenia, znana również jako "dochodowy limit", jest uregulowana przepisami prawnymi i odgrywa ważną rolę w kontrolowaniu łącznej kwoty świadczeń emerytalnych i rentowych, jakie otrzymują emeryci i renciści.
Osoby, które otrzymują emeryturę lub rentę z orzeczeniem o całkowitej niezdolności do pracy, muszą wziąć pod uwagę możliwość utraty świadczenia w wysokości do 794,35 zł miesięcznie, jeśli ich dochody z innych źródeł przekraczają ten poziom. Dla osób pobierających rentę z powodu częściowej niezdolności do pracy, limit jest niższy i wynosi 595,80 zł.
Maksymalne limity zmniejszenia świadczeń emerytalnych i rentowych wprowadzone w przepisach dotyczą emerytów i rencistów, których dochody sytuują się w przedziale od 70 do 130 procent przeciętnego wynagrodzenia. Osoby otrzymujące świadczenia emerytalne lub rentowe, a jednocześnie zarabiające w tym zakresie, muszą uwzględnić te progi kwotowe. Jednak, co istotne, emeryci, którzy przekraczają 130 procent przeciętnego wynagrodzenia swoimi dochodami z pracy, narażeni są na całkowitą utratę świadczeń z ZUS.
Opisywane przez nas przepisy prawa dotyczą jedynie osób, które wykonywały zawód uprawniających od skorzystania z przywileju przejścia na wcześniejszą emeryturę. Wśród uprawnionych sa m.in.: policjanci, nauczyciele, piloci statków powietrznych, żołnierze i górnicy.
Pracujący emeryci – limity zarobków
Obecnie w Polsce obowiązują następujące limity, które obejmują pracujących seniorów. Aby uniknąć pomniejszenia wypłacanego przez ZUS świadczenia emerytalnego, zarobki w skali miesiąca nie powinny być wyższe niż 4904 złote brutto. Osoby, które osiągają dochód na poziomie 9107,50 zł brutto miesięcznie, muszą się liczyć z całkowitą utratą emerytury.
W INNPoland informowaliśmy, że przyszli emeryci mają powody do niepokoju. Osoby, które zarabiają mniej niż 5 tys. zł brutto, mogą liczyć co najwyżej na emeryturę minimalną. Takich pracowników może być nawet 6 mln. Eksperci uważają, że "system zbankrutował".
Osoby, które nie zarabiają fortuny, muszą pogodzić się z niskim emeryturami w przyszłości. Dr Tomasz Lasocki przyznał w rozmowie z Radiem ZET, że nawet 85 proc. dzisiejszych 40–latków będzie pobierać zaledwie emeryturę minimalną, ponieważ nie uzbierają kapitału uprawniającego do wyższego świadczenia.