W poniedziałek amerykańskie linie lotnicze United Airlines wykryły w swoich maszynach Boeing 737 MAX 9 kolejne usterki. Technicy ujawnili "niedokręcone bolce". Kontrole maszyn były spowodowane incydentem nad Alaską, gdy na pokładzie doszło do dekompresji w wyniku wyrwania drzwi maszyny.
Reklama.
Reklama.
Wszystkie samoloty tego typu zostały czasowo wycofane z eksploatacji po groźnej awarii podczas jednego z lotów nad Alaską. Niezwłocznie po ich uziemieniu maszyny poddano wnikliwej kontroli technicznej, w wyniku której ujawniono nowe nieprawidłowości.
Nowe usterki w samolotach Boeing 737 MAX 9
Linie lotnicze doniosły, że znalezione usterki są na tyle poważne, iż mogą wpłynąć na dalszą eksploatację maszyn. Przedstawiciele United Airlines zapewniają, że podejmowane są wszelkie niezbędne kroki, aby szybko i skutecznie naprawić zgłoszone problemy.
W najnowszym komunikacie amerykańskiego przewoźnika czytamy, że kontrola ujawniła niedokręcone bolce" w wielu panelach tych samolotów.
Incydent związany z oderwaniem się panelu kadłuba jednego z Boeingów 737 MAX 9, należącego do Alaska Airlines, wywołał falę obaw i pytań dotyczących bezpieczeństwa tych maszyn. Zdarzenie miało miejsce tuż po starcie z lotniska w Portland, stanie Oregon, co skutkowało uziemieniem całej floty samolotów tego typu. Chociaż piloci zdołali bezpiecznie wylądować, zdarzenie zapoczątkowało konieczne badania techniczne maszyn.
Incydent ten może zagrażać reputacji Boeinga, który od kilku lat boryka się z problemami z jakością swoich produktów. Samoloty serii 737 MAX były już raz uziemione na początku 2019 roku po serii usterek, które sprowadzały bezpośrednie niebezpieczeństwo dla pasażerów linii eksploatujących opisywane maszyny.
Problemy Boeinga na giełdzie – konsekwencje usterek
Wypadki lotnicze zawsze mają ogromny wpływ na branżę lotniczą, a po ostatnim incydencie z samolotem Boeinga, notowania amerykańskiego producenta samolotów znacząco spadły. Spadek o 8 proc. wartości akcji Boeinga oraz 11 proc. akcji dostawcy Spirit Aerosystems wywołał zaniepokojenie inwestorów.
– Chodzi bardziej o całe postrzeganie Boeinga jako operatora i jego długoterminowe wyniki w zakresie bezpieczeństwa – powiedział John Grant, analityk w firmie OAG na antenie BBC.
Specjalista zwrócił uwagę na długofalowe skutki usterek, które z pewnością odczują akcjonariusze Boeinga. Jego zdaniem każdy taki incydent znacząco wpływa na nastroje inwestorów oraz poziom zaufania do jednego z największych producentów samolotów na świecie.
Czytaj także:
iPhone przeżył upadek z 5 tys. metrów na ziemię
Jak informowaliśmy w INNPoland, ostatni incydent związany z samolotem linii Alaska Airlines, który stracił część kadłuba w trakcie lotu, zdaje się być nie tylko dramatycznym wydarzeniem, ale także źródłem niezwykłych i nietypowych faktów. Mieszkańcy Portland wśród szczątków kadłuba maszyny odnaleźli też niezniszczone iPhony.
Oprócz części samolotu odnaleziono także telefony komórkowe, które zlokalizowali mieszkańcy miejscowości, nad którą doszło do tragedii. Ku ich zdziwieniu smartfony giganta z Doliny Krzemowej, choć upadły z wysokości 5 tysięcy metrów, nadal są w nienaruszonym stanie.