Premier Donald Tusk zapowiedział, że do końca marca będą gotowe szczegóły tzw. urlopu dla przedsiębiorców. Ma to być miesiąc wolnego od składek ZUS. Premier zauważył, że to również kwestia godnościowa: przedsiębiorca powinien mieć prawo do urlopu. Dziś, gdy weźmie sobie wolne, i tak musi za ten czas płacić składki.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
Premier Donald Tusk po posiedzeniu rządu zapowiedział, że wkrótce będą znane szczegóły tzw. urlopu dla przedsiębiorców oraz płacenia pracownikom za chorobowe przez ZUSod pierwszego dnia zwolnienia.
Tusk zauważył, że przedsiębiorcy nie mają prawa do urlopu tak, jak normalni pracownicy. Bo kiedy biorą sobie wolne, to i tak muszą za ten czas płacić składki ZUS.
– To również kwestia godnościowa – podkreślił Tusk. Dodał, że to nie fair, iż dla przedsiębiorców wypoczynek oznacza i tak koszty. Zapowiedział, że państwo za jeden miesiąc w roku (pracownik etatowy ma prawo do 26 dni urlopu) zapłaci składkę za przedsiębiorcę.
– Mam nadzieję, że innych przeszkód jak weto prezydenta nie będzie – dodał premier Tusk. Obiecał, że projekt ustawy dotyczącej tej materii będzie gotowy do końca marca.
Chorobowym zajmie się ZUS
Tusk zapowiedział też drugą zmianę. Chodzi o zgłoszony przez ministerkę rodziny, pracy i polityki społecznej Agnieszkę Dziemianowicz-Bąk projekt dotyczący polskich przedsiębiorców i przedsiębiorczyń. Wedle pomysłu rządu (znanego wcześniej jako wyborcza obietnica), ZUS płaciłby chorobowe od pierwszego dnia choroby.
– Dziś przez pierwszy miesiąc (do 33 dni) obowiązek płacenia osobie będącej na zwolnieniu należy do pracodawcy. My uważamy, że powinno za to płacić państwo – powiedział premier Tusk.
Dodał, że ten projekt rodzi bardzo poważne konsekwencje finansowe. Rząd chce też uniknąć sytuacji, w której beneficjentami tego pomysłu byłyby największe firmy, korporacje. Szczegóły nie są więc jeszcze znane, natomiast sama zmiana miałaby wejść w życie od przyszłego roku.
Tusk podał przykład małej firmy, w której dwie osoby idą na chorobowe. Małe przedsiębiorstwo traci więc pracowników, nie może liczyć na ich pracę, a na dodatek musi im płacić pensje. Dla kilkuosobowej firmy może to oznaczać konieczność zakończenia działalności – zauważył premier.
W 2024 rekordowe składki ZUS
Jak liczy się składki ZUS dla przedsiębiorców? Prognozowane przeciętne wynagrodzenie brutto w gospodarce narodowej w 2024 roku ustalono na poziomie 7824 zł. Zgodnie z przepisami, 60 proc. tej kwoty stanowi podstawę ustalenia składek na ubezpieczenia społeczne dla przedsiębiorców. Oznacza to, że w 2024 r. nie może być ona niższa niż 4694,40 zł – wylicza Piotr Juszczyk, Główny Doradca Podatkowy w firmie inFakt.
Składki ZUS w 2024 roku wyniosą łącznie 1600,27 zł.
Składki emerytalne (19,52 proc. podstawy wymiaru) - 916,35 zł;
Składki rentowe (8 proc. podstawy wymiaru) - 375,55 zł;
Składki chorobowe (2,45 proc. podstawy wymiaru) - 115,01 zł;
Składki wypadkowe (1,67 proc. podstawy wymiaru) - 78,40 zł;
Fundusz pracy (2,45 proc. podstawy wymiaru) - 115,01 zł.
Maksymalne składki ZUS 2024 przedsiębiorców
Piotr Juszczyk przypomina, że w przypadku przedsiębiorców istnieje ograniczenie górnej granicy miesięcznej podstawy składek i nie może ona przekraczać 250 proc. prognozowanego przeciętnego wynagrodzenia w gospodarce narodowej. W 2024 r. nie może być ona wyższa niż 19 560 zł. Oznacza to, że maksymalna wysokość składek, jakie mógłby przedsiębiorca odprowadzać do ZUS w 2024 r., wniosłaby 6 668 zł miesięcznie.
Zachęcamy do subskrybowania kanału INN:Poland na YouTube. Od teraz Twoje ulubione programy "Rozmowa tygodnia", "Po ludzku o ekonomii" i "Koszyka Bagińskiego" możesz oglądać TUTAJ.
Przypomnieć jednak należy uchwałę Sądu Najwyższego z 29 listopada 2023 r., który stwierdził, że ZUS ma prawo do weryfikacji podstawy wymiaru składek przedsiębiorcy, w sytuacji, gdy ten – będąc w początkowym okresie prowadzenia działalności – zadeklarował podstawę wymiaru, której wysokość nie ma odzwierciedlenia w przychodach.
Masz propozycję tematu? Chcesz opowiedzieć ciekawą historię? Odezwij się do nas na kontakt@innpoland.pl
W konsekwencji, pomimo że przepisy pozwalają na zwiększenie podstawy składek, może się okazać, że ZUS nie zgodzi się zadeklarowaną wyższą podstawę. Co istotne, w uchwale nie podano definicji początkującego przedsiębiorcy oraz czy przychody mają się pokrywać z podstawą, czy muszą być o określony procent wyższe od osiąganych przychodów/dochodów, czy adekwatne do składek.
To wszystko daje ZUS-owi duże pole do subiektywnej oceny, a w konsekwencji obniżanie podstaw przedsiębiorcom.
Historyczna podwyżka małego ZUS
Podstawę małego ZUS stanowi minimalne wynagrodzenie, które w 2024 r. będzie podnoszone dwa razy, najpierw 1 stycznia 2024 r. oraz ponownie 1 lipca 2024 r.
Przedsiębiorcy rozpoczynający działalność muszą więc liczyć się z dwukrotną podwyżką. Podstawę wymiaru składek na ubezpieczenia społeczne dla nich stanowi bowiem 30 proc. minimalnego wynagrodzenia, które od 1 stycznia 2024 r. wyniesie 4242, a od 1 lipca 2024 r. - 4300 zł. Obecnie minimalne wynagrodzenie wynosi 3600 zł, a więc oznacza to, że mały ZUS wzrośnie o 20 proc. w 2024 r.
Podstawy małego ZUS wyniosą więc odpowiednio 1272,60 zł i 1290 zł. A składki ZUS za pierwsze półrocze 2024 – 402,65 zł, za drugie – 408,16 zł.