Książeczka rabatowa McDonald’s to 16 kuponów dostępnych w tradycyjnej, drukowanej formie, z atrakcyjnymi ofertami, wśród których każdy gość znajdzie coś dla siebie. Przykładowo, za 5 zł można zamówić średnie frytki, za 10 zł cheeseburgera z dużymi frytkami, a za 17 zł burgera Big Mac® z małymi frytkami i małym napojem.

Nie zabrakło także oferty śniadaniowej i propozycji dla rodzin – np. kupon 12. to 2x McZestaw Powiększony, do którego dołączony jest zestaw HappyMeal® gratis.

Książeczki rabatowe są obecnie dystrybuowane do gospodarstw domowych w wybranych miastach w Polsce, a od 15 do 21 stycznia będą dodawane do zamówień wydawanych gościom we wszystkich restauracjach McDonald’s.

Kupony otrzymają także ci, którzy do 14 stycznia przyjdą na seans w sieci kin Helios, Cinema City oraz Multikino.

Jak skorzystać z kuponów?

Oferty promocyjnej, zawartej w książeczce rabatowej, można używać wielokrotnie. Wystarczy zeskanować kod kreskowy, zawarty na wybranym kuponie, podczas zamówienia przy kasie w restauracji, w kiosku lub na linii McDrive®. Goście McDonald’s mogą korzystać zarówno z drukowanej książeczki rabatowej, jak i nadal z oferty dostępnej w aplikacji mobilnej marki.

Uwaga, z kuponów nie da się skorzystać w dwóch placówkach sieci: na terenie Lotniska Chopina w Warszawie oraz Portu Lotniczego im. Lecha Wałęsy w Gdańsku.

Remedium na podwyżki?

W ostatnim czasie głośno było o cenie Burgera Drwala w McDonald's. Równe 10 lat temu, w 2013 roku Burger Drwala kosztował 11,9 zł. Klasyczna wersja w 2021 r. kosztowała 17,40 zł, w 2022 r. już 24,90 zł. W tym roku sieć zdecydowała się na utrzymanie ceny sprzed roku. To spora niespodzianka.

Burger Drwala to jednak niejedyna kanapka w McDonald's, której cena notuje podwyżkę. Jak już informowaliśmy w INNPoland.pl, na początku roku popularny fast food podniósł cenę kultowego cheeseburgera.

Jeszcze 20 lat temu ta niczym niewyróżniająca się kanapka kosztowała 2 zł. Obecnie trzeba za nią zapłacić 6,90 zł. McDonald's zdecydował się na tę podwyżkę, ponieważ dostrzegł, że przez inflację klienci rezygnują z zestawów i kupują tańsze kanapki.

Na podniesienie ceny kultowego przysmaku zdecydowała się w ostatnim czasie także Ikea. W ubiegłym roku uwielbiany przez klientów hot dog podrożał aż o 100 proc. Trzeba za niego zapłacić już 4 zł. Szwedzka sieciówka tłumaczyła podwyżkę cen chęcią zachowania "najwyższej jakości".

Jak już pisaliśmy w INNPoland.pl, powstał także Ikea Hot Dog Poland Index. Powstał na wzór kultowego Big Mac Index. Z tej symulacji wynika, na ile hot dogów z Ikei będzie stać Polaka, zakładając, że wyda na przekąski całą miesięczną pensję.

W 2023 r. przy płacy minimalnej w wysokości 2709 zł netto i cenie hot doga w wysokości 4 zł Kowalski kupi 677 hot dogów. Z kolei w 2019 r., gdy najniższa krajowa wynosiła 1286 zł netto, a cena 1 zł, mógłby kupić 1286 przekąsek z Ikei.