Poczta Polska mierzy się z kryzysem finansowym. Zespół złożony z byłych menedżerów państwowej spółki zaproponował rozwiązania na poprawę trudnej sytuacji. Wśród nich pojawia się ponownie pomysł stworzenia z Orlenem wspólnej sieci dystrybucji paczek, rozważany w ubiegłym roku przez resort Jacka Sasina.
Reklama.
Państwowa spółka mierzy się ze stratami sięgającymi nawet 700 milionów złotych, a zdaniem związkowców ledwo jest w stanie świadczyć swoje usługi i może nawet nie mieć na wypłaty dla pracowników. Tych zaś brakuje, co przekłada się na spadek jakości usług.
Jak podaje serwis cashless.pl, zespół złożony z byłych menedżerów Poczty Polskiej i Banku Pocztowego przygotował plan ratunkowy, zakładający m.in. rozbudowę sieci automatów paczkowych, korzystając z usług Orlenu.
Poczta Polska przejmie Orlen Paczkę?
Zachęcamy do subskrybowania kanału INN:Poland na YouTube. Twoje ulubione programy "Rozmowa tygodnia", "Po ludzku o ekonomii" i "Koszyka Bagińskiego" możesz oglądać TUTAJ.
Serwis podaje w swoim raporcie, że Poczta Polska posiada około 200 automatów paczkowych, na blisko 35 tys. znajdujących się w całym kraju. Jak łatwo zauważyć, jest to ledwo kropla w dynamicznie rosnącym rynku. W planach spółki było łącznie uruchomienie 1250 takich maszyn do końca 2023 roku, a jak podaje cashless.pl, czekają one jeszcze w magazynach.
Plan stworzony przez zespół byłych menedżerów miał zakładać przejęcie Orlen Paczki przez Pocztę Polską. Miałaby powstać tak wspólna sieć z otwartym dostępem dla każdego zainteresowanego dostawcy przesyłek, co miałoby zmniejszyć problem powstawania zbyt wielu niezależnych sieci paczkomatów.
"Pytanie jednak, czy integracja z Orlen Paczką byłaby możliwa – w tej chwili chyba nie da się tego rozstrzygnąć" – czytamy.
Aplikacje mobilne i restrukturyzacja
W planie ratunkowym dla PP pojawiły się także pomysły na rozwój aplikacji mobilnej, której zadaniem byłoby zintegrować różne usługi oferowane przez państwową spółkę. W tym obsługę automatów paczkowych i sklepów internetowych. Wiązałaby się z tym również integracja z Bankiem Pocztowym, w tym oferta usług płatności czy ubezpieczania przesyłek.
Jak czytamy w cashless.pl, kolejne części planu zakładają przegląd i restrukturyzację sieci placówek, w tym rozwinięcie systemu e-doręczeń. Część usług miałaby być przekazana zewnętrznym podmiotom. Do realizacji planu ma być potrzebne znalezienie partnera w rządzie oraz szeroko pojęta zmiana sposobu działania firmy na "klientocentryczny".
Podział Poczty Polskiej
Z nieoficjalnych źródeł "Rzeczpospolitej" wiadomo, że Ministerstwo Aktywów Państwowych Jacka Sasina rozważało podobny plan, w formie zupełnie nowego podmiotu, jak pisaliśmy w INNPoland.
Wedle tych informacji Orlen miałby dostarczyć potężny kapitał zewnętrzny. Nieoficjalnie informowano też, że miał się pojawić konflikt interesów: PP chciała połowę udziałów w nowej firmie, a Orlen całkowitego przejęcia.
Piotr Moniuszko, szef Wolnego Związku Zawodowego Pracowników Poczty, powiedział "Rzeczpospolitej" że podział PP to jedyna szansa na utrzymanie ponad 70 tys. miejsc pracy. Przedstawiciel związku wskazał, że nierentowna część firmy straciłaby status spółki akcyjne i zostałaby znów przedsiębiorstwem państwowym.
Masz propozycję tematu? Chcesz opowiedzieć ciekawą historię? Odezwij się do nas na kontakt@innpoland.pl
Widmo bankructwa
– W czwartym kwartale ubiegłego roku spółka sprzedała, niektórzy nazywają to perełką, działkę w Warszawie przy ulicy Chmielnej. Według doniesień medialnych za około 150 milionów złotych, więc te pieniądze na wypłatę w styczniu się znalazły – mówił w TVN24 Robert Czyż.
Według informacji podanych przez Roberta Czyża ze Związku Zawodowego Pracowników Poczty Polskiej, sytuacja w spółce jest gorsza, niż można było przypuszczać. Z kolei Bogumił Nowicki z NSZZ Solidarność Pracowników Poczty Polskiej zauważa, że firma "balansuje na granicy możliwości wykonywania usług".