W roku 2024 przypadnie nam siedem niedziel handlowych, tyle samo co w ubiegłych latach. Pierwsza wypada 28 stycznia. Sprawdź, kiedy w tym roku zrobisz zakupy bez ograniczeń w niedzielę.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
Zgodnie z ustawą wypadają one w ostatnie weekendy stycznia, kwietnia, czerwca i sierpnia.
Handlowe są też niedziele przed świętami Wielkanocy i Bożego Narodzenia
Nowa koalicja rządowa zapowiadała zmiany w zakazie handlu w niedzielę
Zgodnie z ustawą o ograniczeniu handlu w niedziele i święta oraz inne dni, mamy co roku siedem wyjątków. Wypadają one zawsze w ostatnią niedzielę stycznia, kwietnia, czerwca oraz sierpnia. Na zakupy pójdziemy także w niedziele poprzedzające Boże Narodzenie w grudniu oraz jedną poprzedzająca Wielkanoc w marcu. Przypominamy, że w dniu pisania tego artykułu, 14 stycznia, sklepy są zamknięte.
Niedziele handlowe w 2024 roku:
28 stycznia,
24 marca,
28 kwietnia,
30 czerwca,
25 sierpnia
15 grudnia,
22 grudnia.
Jeśli nie masz pod ręką kalendarza wolnych niedziel, zawsze możesz to sobie wyliczyć. Zgodnie z ustawą trzy niedziele handlowe uzależnione są od świąt Wielkanocy i Bożego Narodzenia. Wielkanoc w tym roku przypada 31 marca 2024 r., a Boże Narodzenie standardowo 25-26 grudnia 2024 r.
Zachęcamy do subskrybowania kanału INN:Poland na YouTube. Twoje ulubione programy "Rozmowa tygodnia", "Po ludzku o ekonomii" i "Koszyka Bagińskiego" możesz oglądać TUTAJ.
Niedziela bezpośrednio poprzedzająca dzień 31 marca i dwie niedziele bezpośrednio poprzedzające 25-26 grudnia w 2024 r. będą niedzielami handlowymi. Handlowe będą też ostatnie niedziele następujących miesięcy: styczeń, kwiecień, czerwiec i sierpień.
W ustawie wprowadzającej zakaz handlu w niedziele przewidziano katalog 32 wyłączeń. Zakaz nie obejmuje m.in. działalności pocztowej, jeśli przychody z tej działalności stanowią co najmniej 40 proc. przychodów ze sprzedaży danej placówki.
Ponadto nie obowiązuje w cukierniach, lodziarniach, na stacjach paliw płynnych, w kwiaciarniach, w sklepach z prasą ani w kawiarniach.
Zakaz handlu w niedziele w Polsce
Zakaz handlu w niedziele wszedł w życie przed niemal sześcioma laty, stopniowo przyjmując coraz ostrzejszą formę. W 2018 r. zakupy można było robić w pierwszą i ostatnią niedzielę każdego miesiąca.
W 2019 r. – tylko w ostatnią niedzielę miesiąca, zaś od 2020 r. w całym roku jest tylko siedem niedziel handlowych (choć akurat 2020 r. był wyjątkiem: z uwagi na pandemię wyznaczono wówczas dodatkową grudniową niedzielę handlową, aby rozładować tłumy w sklepach).
Wprowadzenie przez rząd PiS zakazu handlu w niedziele tłumaczono przede wszystkim troską o pracowników handlu. Według inicjatorów tych przepisów zakaz miał również pomóc małym sklepom, które zostały spod niego wyjęte.
Wigilijne zamieszanie w 2023 roku i zmiany w zakazie handlu
W 2024 r. nie musimy się martwić o powtórkę sytuacji z ubiegłego roku. Niedziela handlowa 22 grudnia nie koliduje ani z wigilią, ani z samymi świętami Bożego Narodzenia. Za to ta sytuacja mogła stać się wstępem do rozluźnienia przepisów, a nawet jeśli nie, to do ważnych zmian.
Przypomnijmy, że w 2023 roku początkowo miała to być niedziela handlowa z ograniczeniem godzinowym do godz. 14:00. Jednak w listopadzie parlament przegłosował nowelizację, która wprowadza nowe zasady. Jest to jednak krok w kierunku zmian w ustawie.
– Ta kosmetyczna zmiana [...] to dopiero preludium do poważnej debaty na temat liberalizacji ustawy o ograniczeniu handlu w niedziele i święta – przekonywała podczas debaty nad zmianą przepisów Izabela Bodnar (Polska 2050).
Masz propozycję tematu? Chcesz opowiedzieć ciekawą historię? Odezwij się do nas na kontakt@innpoland.pl
Zmiany w zakazie handlu w niedzielę obiecywała w trakcie kampanii wyborczej zarówno Koalicja Obywatelska, jak i Nowa Lewica czy Trzecia Droga. Zgodnie z zapowiedziami partii Donalda Tuska każdy pracownik ma mieć dwa wolne weekendy w miesiącu. Za pracę w te dni pracownicy mają otrzymywać dwukrotność wynagrodzenia, jakie przysługuje im w dzień roboczy.
– Uważam, że dwie niedziele handlowe to minimalny standard, który powinien być wprowadzony. W wielu krajach, w których wcześniej wprowadzono zakaz handlu, powrócono do niedziel handlowych, czasami z krótszymi godzinami otwarcia – tłumaczył w rozmowie z INNPoland.pl prof.Jacek Męcina, doradca zarządu Konfederacji Lewiatan, Uniwersytet Warszawski.