Sezon na nowalijki, czyli świeże, młode warzywa, zaczął się w tym roku wcześniej i możemy je już kupić na rynku hurtowym. Zawdzięczamy to dobrej pogodzie, a czy towarzyszą temu równie dobre ceny? Sprawdziliśmy.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
Na początku kwietnia cieszyliśmy się praktycznie letnią pogodą. To sprawiło, że już teraz na straganach i w sklepach pojawiły się pierwsze nowalijki. Ja prezentują się ich ceny? Zaskakująco korzystnie!
Zachęcamy do subskrybowania kanału INN:Poland na YouTube. Twoje ulubione programy "Rozmowa tygodnia", "Po ludzku o ekonomii" i "Koszyka Bagińskiego" możesz oglądać TUTAJ.
Ceny za nowalijki
Na początku sezonu możemy liczyć m.in. botwinkę, rzodkiewkę, pomidory, szczaw, szpinak, szparagi i rabarbar. Pojawiły się też ogórki gruntowe spod osłon. Eksperci na łamach portalu branżowego "Wieści Rolnicze" zauważyli, że ceny wprawdzie zaczęły się wysoko, ale obecnie "szybują w dół". Jest to wywołane również wybuchem podażowym.
Specjaliści przypominają również, że standardowo jak co roku podrożeją warzywa z ubiegłorocznych zbiorów. Dotknie to głównie warzyw korzeniowych i kapustnych.
Tak wyglądają ceny wybranych krajowych warzyw na rynku spożywczo-hurtowym w warszawskich Broniach, stan na 17.04.2024:
botwinka 2,50 - 3,50 zł za pęczek,
ogórek gruntowy 7,50 - 10 zł za kg,
pomidor 5 - 11 zł za kg,
rzodkiewka 1,10 - 1,55 zł za pęczek,
rabarbar 5,50 - 7 zł za kg,
szparagi 18 - 32 zł za kg,
szpinak 7 - 9 zł za kg.
Ceny warzyw krajowych i importowanych spadają
W przedświąteczny tydzień mogliśmy już cieszyć się spadkiem cen za owoce i warzywa krajowe, jak i importowane.
Na podstawie cen na rolno-spożywczym rynku hurtowym w Broniszach koło Warszawy, w tygodniu przedświątecznym ceny krajowych warzyw były średnio tańsze o około 10,5 proc.
Podrożały za to krajowe owoce - średnio o 30,9 proc. Droższe są też ziemniaki Irga (o 90 proc.) i orzechy laskowe (o 75 proc.).
Ekspert wśród droższych krajowych produktów wymienił także: pomidory malinowe (15-20 zł za kilogram), pieczarki i jabłka.
Owoce z importu były tańsze średnio o 17,5 proc., z rekordem truskawek - kosztowały mniej o ok. 39 proc., sporo importuje się ich z Grecji. W tej chwili ich cena na rynku w Broniszach wynosi już 10-14 zł za kilogram. Duże dostawy mają jednak utrzymać się aż do czerwca.
Masz propozycję tematu? Chcesz opowiedzieć ciekawą historię? Odezwij się do nas na kontakt@innpoland.pl
Co z VAT na żywność?
Przejściowe obniżenie VAT-u było jednym z elementów tzw. tarcz antyinflacyjnych, które nie obniżają inflacji, ale czynią ją łatwiejszą do zniesienia dla obywateli. Stawka 0 proc. VAT na podstawowe produkty żywnościowe obowiązywała od 1 lutego 2022 roku.
Spodziewamy się wzrostu cen w naszych koszykach… ale nie od razu. Duże sieci handlowe, w tym wojujące ze sobą Lidl i Biedronka, zapowiedziały zamrożenie stawki VAT na żywność. Czyli, że utrzymają ceny tysięcy produktów na poziomie przed 1 kwietnia 2024 roku. Nie będzie trwało to wiecznie, ale być może pomoże rozłożyć w czasie wzrost cen.
Resztę artykułu o stawce VAT i zmianach od 1 kwietnia przeczytacie na INNPoland.