Projekt ustawy zakładającej wprowadzenie dwóch niedziel handlowych każdego miesiąca przygotowali posłowie Polski 2050. Jak informowaliśmy na INNPoland, Polska Izba Handlowa składała wniosek o odrzucenie projektu poselskiego. Do apelu przyłączają się kolejni związkowcy, w tym Miedzyzakładowa Organizacja OPZZ Konfederacja Pracy.
Co zmieni Polska 2050 w zakazie handlu w niedzielę?
Podstawową zmianą dla pracowników będzie 200 proc. wynagrodzenia za pracę w niedzielę. Sami zainteresowani przyznawali w badaniach, że za dodatkowe pieniądze są skłonni przyjść na stanowisko w niedzielę handlową. Pracownicy mieliby także wolny inny dzień w to miejsce, w ciągu sześciu dni przed lub po niedzieli pracującej (nie dotyczy pracowników stacji benzynowych) oraz prawo do dwóch wolnych niedziel w tygodniu.
Do tego posłowie chcą wprowadzić dwie niedziele handlowe w każdym miesiącu, w pierwszą i trzecią niedzielę każdego miesiąca. Zastąpiłoby to dotychczasową regułę, która pozwala na handel w ostatnią niedzielę stycznia, kwietnia, czerwca i sierpnia.
Czy Twoim zdaniem pracownicy w sklepach są przepracowani?
96 odpowiedzi
Projekt Polski 2050 zakłada również, że zakaz handlu w niedzielę nie obowiązywałby w pierwszą niedzielę grudnia i kolejne dwie niedziele poprzedzające Boże Narodzenie. Chyba że taka wypadnie w Wigilię, wtedy będzie wolna od pracy. Pracować będzie można również w niedzielę poprzedzającą Wielkanoc.
Zdaniem autorów projektu obostrzenia z 2018 roku nie sprawdziły się dla małych przedsiębiorców.
Uzasadnienie do projektu ustaw
Polska 2050
Pierwsze czytanie projektu ustawy Polski 2050 zaplanowano na 12 czerwca.
Protest związkowców
Na zmiany nie godzi się m.in. Międzyzakładowa Organizacji OPZZ Konfederacja Pracy, działająca w spółce Kaufland Polska. Na początku czerwca na mediach społecznościowych opublikowała apel.
"Nie godzimy się na żadne zmiany! Każda niedziela powinna być dla pracownika handlu wolna, tak jest między innymi w Niemczech. Wprowadzenie zakazu handlu w niedziele było cywilizacyjnym krokiem naprzód dla milionów Polek i Polaków" – czytamy w apelu. Jego autorzy zachęcają, żeby polscy pracownicy sklepów nie pozwalali, aby ustawodawca za nich określał, kiedy mają dzień wolny.
Zobacz także
Organizacja argumentuje, że nawet 300 proc. pensji nie wynagrodzi nadmiaru pracy w sklepach, a podwyżki sprawią, że niższe będą premie do normalnych zarobków.
"Jesteśmy przepracowani a nasze zdrowie szwankuje, to nie przeszkadza pracodawcom prowadzenia dalsze polityki redukcji zatrudnienia" – dodają związkowcy.