Polacy płacący za abonament radiowo-telewizyjny, którzy przestali uiszczać opłatę, mogą zdziwić się, gdy pewnego dnia skarbówka pobierze z ich konta zaległości. Paradoksalnie, osoby, które w ogóle nie płacą, nie muszą się tym martwić. Jakie są zasady rozliczania abonamentu RTV?
Żadną tajemnicą nie jest fakt, że Polacy nie chcą płacić abonamentu RTV. W ubiegłym roku jedynie co trzeci z nas regulował te płatności. Liczba płacących abonament stale maleje. Jednak nie wszyscy uchylający się od opłaty za media publiczne są narażeni na kontrole, czy nagłe zajęcia pieniędzy z konta, jak przytrafiło się to dwójce Polaków z północy kraju.
Przypadek pani Joanny i pana Jerzego opisał "Głos Pomorza". Z konta tej pierwszej skarbówka ściągnęła 1300 zł, a od drugiego – aż 2000 zł. Wszystko za zaległy abonament. Oboje przestali płacić, bo mało korzystali z telewizji i radia, na dodatek z regulowaniem należności więcej było zachodu (np. trzeba było stać w kolejkach na poczcie), niż to warte.
Przynajmniej tak im się wydawało, przestali więc regulować należności. Byli przekonani, że skoro ich znajomi również nie płacą i nie dostają kar, to i im się upiecze.
Problem w tym, że znajomi tej dwójki zapewne nie mieli zarejestrowanych odbiorników. Państwo Joanna i Jerzy dokonali rejestracji w przeszłości i widnieją w bazie danych, przez co skarbówka mogła oczyścić ich konta z zaległości. Oboje są oburzeni, szczególnie faktem, że osoby, które rejestracji nie dokonały, mogą nadal nie przejmować się ściganiem przez urząd.
Pan Jerzy powiedział dziennikowi wprost, że czuje się zbulwersowany, że za uczciwą rejestrację sprzętu i płacenie w przeszłości został ukarany.
Czy to początek kolejnej akcji kontrolerów? Izba Administracji Skarbowej w Szczecinie, zapytana o sprawę, uspokaja, że nie. W zachodniopomorskim regionie wręcz spada liczba wniosków o te sprawy egzekucyjne, z 8 tys. w ubiegłym roku, do 5 tys. w tym półroczu.
Abonament RTV uchodzi za archaiczną opłatę od radioodbiorników i telewizorów. Od dawna mówi się o zmianach w nich, szczególnie że jego ściągalność w Polsce szacuje się na ledwo 30 proc. i z roku na rok maleje. Co roku do rozliczania się za niego przystępują kontrolerzy z Poczty Polskiej, ale przede wszystkim na cel biorą instytucje.
Jeśli kontrola wykaże zaległości w abonamencie RTV, to wysyłane jest listowne upomnienie. Przy braku reakcji Poczta Polska powinna skierować sprawę do Urzędu Skarbowego. Urzędnicy dysponują kilkoma narzędziami – mogą np. zabezpieczyć rachunek bankowy, obligacje bądź akcje. Gdy zadłużenie jest bardzo duże, to mogą zabezpieczyć nawet nieruchomość.
Kara za brak opłaty stanowi równowartość trzydziestokrotności miesięcznego abonamentu RTV. Abonament muszą płacić osoby oglądające programy telewizyjne oraz słuchający radia z wykorzystaniem: komputera, telefonu komórkowego, tabletu i innych urządzeń wielofunkcyjnych. Zobowiązani są do rejestracji odbiorników, na których słuchają radia bądź oglądają telewizję.
Z obowiązku płacenia zwolnione są osoby powyżej 75. roku życia, inwalidzi wojenni lub wojskowi, osoby z pierwszej grupy inwalidzkiej oraz osoby, które mają więcej niż 60 lat, ale ich emerytura nie przekracza 50 proc. średniego wynagrodzenia.
Obowiązujące miesięczne stawki w 2024 roku wynoszą:
Jeśli osoby, które dokonały rejestracji, wniosą opłatę z góry za cały rok, przysługuje im rabat. Za telewizor opłata zostanie zmniejszona do 294,90 zł za cały rok, a w przypadku radioodbiornika do 94 zł.
Chociaż są propozycje zmian, Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji podała już stawki za 2025 rok, identyczne z bieżącym.
Rząd od dłuższego czasu rozważa reformę systemu finansowania mediów publicznych, takich jak Telewizja Polska (TVP) i Polskie Radio. Na początku roku pojawiły się zapowiedzi, że media te mogą być finansowane z dotacji budżetowej lub nowej opłaty audiowizualnej.
88 odpowiedzi