INNPoland_avatar

Druzgocąca spuścizna rządów PiS. GUS pokazał, jak wygląda sytuacja materialna Polaków

Marcin Gościński

28 czerwca 2024, 13:50 · 3 minuty czytania
Sytuacja finansowa najbiedniejszych gospodarstw domowych w Polsce jest z roku na rok coraz gorsza. Negatywna tendencja utrzymuje się od kilku lat, ale tak źle jak w 2024 roku nie było od ponad dekady. Dane przedstawione przez Główny Urząd Statystyczny są wyjątkowo pesymistyczne.


Druzgocąca spuścizna rządów PiS. GUS pokazał, jak wygląda sytuacja materialna Polaków

Marcin Gościński
28 czerwca 2024, 13:50 • 1 minuta czytania
Sytuacja finansowa najbiedniejszych gospodarstw domowych w Polsce jest z roku na rok coraz gorsza. Negatywna tendencja utrzymuje się od kilku lat, ale tak źle jak w 2024 roku nie było od ponad dekady. Dane przedstawione przez Główny Urząd Statystyczny są wyjątkowo pesymistyczne.
Najgorsze dane na temat skrajnego ubóstwa w Polsce od lat Bartlomiej Magierowski/eastnews.pl
Więcej ciekawych artykułów znajdziesz na stronie głównej

Zgodnie z informacjami udostępnionymi przez Krajową Izbę Gospodarczą średnioroczny poziom inflacji w 2023 roku wyniósł 11,5 proc. r/r. Był to główny powód wzrostu wskaźnika skrajnego ubóstwa w Polsce. Zanotowano także powiększenie się zasięgu sfery niedostatku. Wartość wspomnianych wskaźników jest najwyższa od niemal dekady.


Z największymi wyzwaniami związanymi ze standardowym życiem mierzą się rodziny wielodzietne oraz te ze słabym wykształceniem. Skrajne ubóstwo jest zauważane m.in. na wsi, a także dotyczy osób niepełnosprawnych. Tak złych wyników nie było od 2010 roku.

W jakim okresie nastąpił największy wzrost ubóstwa?

Główny Urząd Statystyczny przebadał stan budżetów gospodarstw domowych i podzielił się wyjątkowo pesymistycznymi wynikami. Zasięg skrajnego ubóstwa właśnie w gospodarstwach domowych sięgnął pułapu 6,6 proc i wzrósł względem poprzednich badań aż o 2 proc. Największy wzrost tego wskaźnika nastąpił po okresie wysokiej inflacji w 2022 roku oraz w trakcie jej stopniowego ograniczania w 2023 roku.

Ocena sytuacji finansowej gospodarstw domowych w Polsce jest też przeprowadzana za sprawą definicji wskaźnika sfery niedostatku. Jest on również określany jako sfera niskiej konsumpcji. Granica tej sfery jest wyznaczana przez minimum socjalne, którego obliczeniem zajmują się specjaliści z Instytutu Pracy i Spraw Socjalnych.

Do parametrów, które uwzględnia się przy wyliczaniu minimum socjalnego zalicza się towary i usługi niezbędne do:

  • wykonywania pracy,
  • kształcenia,
  • utrzymywania więzi rodzinnych i kontaktów towarzyskich,
  • skromnego uczestnictwa w kulturze i rekreacji.

Jeśli ktoś dysponuje funduszami nie mniejszymi niż wspomniane minimum socjalne, ma możliwość prowadzić godne życie na niskim poziomie i realizować podstawowe potrzeby współczesnego człowieka.

Gdzie w Polsce ludziom żyje się najciężej?

Dane z raportu Głównego Urzędu Statystycznego pozwalają stwierdzić, że problem ubóstwa jest zauważalny głównie na wsi. Sfera niedostatku jest odnotowywana wśród:

  • gospodarstw domowych rolników – 66,5 proc.
  • gospodarstw z co najmniej 3 osobami w wieku do 17 lat – 58,6 proc.
  • osób utrzymujących się z niezarobkowych źródeł innych niż emerytury i renty – 65,2 proc.
  • gospodarstw domowych z osobą odniesienia o wykształceniu co najwyżej gimnazjalnym – 65, 1 proc.
  • gospodarstw domowych z co najmniej jedną osobą z niepełnosprawnością – 53,1 proc.

Jak pokazują badania GUS, tak źle w Polsce nie było od 2010 roku. Zasięg sfery niedostatku w 2023 roku wyniósł 46 proc. Dla porównania – w 2010 roku ten parametr wyniósł 41, 2 proc. a inny najwyższy wynik z tego zestawienia odnotowano w 2013 roku, bo 44,7 proc. Od 2013 roku do 2017 roku tendencja była zniżkowa. Od 2018 r. zmieniło się to na tendencję zwyżkową.

Zgodnie z informacjami przedstawionymi w raporcie GUS, najwyższy zasięg sfery niedostatku zanotowano na wsi – 57,2 proc. Natomiast w miastach ten wskaźnik wyniósł 38,3 proc. W zależności od wielkości miasta wyniki były następujące: większe (przynajmniej 500 tys. mieszkańców) – 26,8 proc. i mniejsze (poniżej 20 tys. mieszkańców) 50,1 proc.

Czytaj także: https://innpoland.pl/207008,czy-flipperzy-zaplaca-wyzszy-podatek-jest-decyzja-sejmu