Europejscy oficjele prężnie działają w Strasburgu, aby ograniczyć płatności gotówkowe. Na razie zmiany dotyczą tylko przedsiębiorców. Jednak w planach jest rozszerzenie limitów na osoby prywatne.
Unia Europejska chce wprowadzić jednolite zasady, których celem jest ograniczenie przestępstw finansowych – m.in. tak zwanego "prania brudnych pieniędzy". W Strasburgu już podjęto wspólne działania, aby zapobiec nieprawidłowościom.
Czynności podjęli negocjatorzy Parlamentu Europejskiego, a także państw członkowskich Unii Europejskiej. Osiągnięto porozumienie dotyczące jednolitych zasad. Mają one zostać wprowadzone na obszarze całej wspólnoty.
Według planów, ograniczenie płatności gotówkowych ma dotyczyć pułapu do 10 tys. euro. W założeniach przewidziano jednak, że kraje UE będą dysponowały prawem do modyfikacji limitu według własnych preferencji.
Wstępne reguły ograniczenia zakładają, że przy transakcjach w przedziale od 3 tys. do 10 tys. euro konieczne będzie potwierdzenie tożsamości oraz przedstawienie wymaganego dokumentu przez klienta.
Warto przy tym przypomnieć, że ograniczenia już działają w niektórych przypadkach. Dotyczą przedsiębiorców. Obowiązuje ich limit płatności gotówkowych w transakcjach – pomiędzy firmami – na poziomie 15 tys. złotych.
Dodatkowo ten limit działa niezależnie od waluty, w jakiej strony dokonują rozliczenia. Wartość kursu ocenia się na podstawie wykazu NBP z dnia roboczego, który poprzedza dzień dokonania transakcji.
Nowe przepisy, które planuje wprowadzić Unia Europejska, wykraczają poza limity w płatnościach gotówkowych. Żeby nie dopuszczać do przestępstw finansowych, zostaną także podjęte inne kroki. Dotyczą sprzedawców towarów luksusowych:
Regulacje obejmą również obrót kryptowalutami. Po wprowadzeniu zmian operatorzy będą zobowiązani do weryfikacji klientów, a także udzielanych przez nich informacji. Ponadto ma zostać wprowadzony ścisły monitoring transakcji o wartości powyżej 1 tys. euro i operacji finansowych dokonywanych przez osoby, których majątek jest większy niż 50 mln euro.