Inflacja wzrosła i będzie dalej rosnąć w nadchodzących miesiącach. Główny Urząd Statystyczny opublikował aktualne wyniki. Eksperci zapowiadają, kiedy ma nastąpić szczyt inflacji. Ta najmocniej uderzy nas po kieszeniach za kilka miesięcy.
Wstępne szacunki Głównego Urzędu Statystycznego wskazywały na to, że inflacja w sierpniu wzrośnie. Przewidywania analityków uwzględniały podwyżkę wskaźnika CPI do 4,3 proc. rok do roku z wartości 4,2 proc. w lipcu.
Odczyt inflacji, o którym poinformował Główny Urząd Statystyczny, jest zgodny z wcześniejszymi prognozami. W sierpniu 2024 roku wzrosły zarówno ceny towarów, jak i usług konsumpcyjnych.
Tym razem inflacja nie zaskoczyła Polaków. Wyniki są zbieżne z przewidywaniami Głównego Urzędu Statystycznego. W sierpniu 2024 roku ceny towarów i usług konsumpcyjnych wzrosły do 4,3 proc. w porównaniu z tym samym miesiącem z ubiegłego roku.
Wyraźny podwyżkę odnotowano w kontekście cen usług – o 6,2 proc. Natomiast w przypadku cen towarów zarejestrowano wzrost o 3,6 proc. Porównując aktualne wyniki ze stanem z lipca 2024 roku, wymiar inflacji jest większy o 0,1 proc. W obszarze cen usług nastąpiła podwyżka 0,6 proc. a cen towarów 0,1 proc.
Oceny skutków obecnej sytuacji podjęli się specjaliści z platformy inwestycyjnej Portu. Eksperci zauważyli, że bieżący odczyt potwierdza stabilizację dynamiki cen w polskiej gospodarce powyżej celu inflacyjnego Narodowego Banku Polskiego.
Ekonomiści z Portu ocenili, że podwyższona inflacja będzie się utrzymywać. Jej wartość ma znajdować się w przedziale od 4 do 5 proc. do końca 2024 roku. Analitycy wskazali także na moment, w którym osiągnie szczyt, zbliżony do 6 proc. Ma to nastąpić w I kwartale 2025 roku. Następnie presja inflacyjna zacznie spadać.
Na początku tego miesiąca miało miejsce powakacyjne zebranie Rady Polityki Pieniężnej. Po 3 września nie nastąpiła obniżka stóp procentowych, co oznaczało, że już 12. miesiąc z rzędu stopa referencyjna NBP utrzymuje się na poziomie 5,75 proc.
Według ekspertów Portu obniżka stóp procentowych nie nastąpi. Analitycy wyjaśnili, że presja płacowa i uporczywy wzrost cen usług wpływa na utrzymywanie się inflacji powyżej celu Narodowego Banku Polskiego.
Wspomniane czynniki oraz silny popyt konsumencki i podwyższone koszty produkcji utrudniają szybki powrót inflacji do poziomu docelowego. Ze względu na wymienione powody, eksperci Portu uważają, że "Rada Polityki Pieniężnej prawdopodobnie utrzyma restrykcyjne nastawienie, nie decydując się na szybkie obniżki stóp procentowych".
Zobacz także