Haliey Welch, znana jako Hawk Tuah Girl wypuściła swoją kryptowalutę. Błyskawicznie zyskała wartość rynkową i równie szybko ją straciła. Inwestorzy złożyli właśnie pozew zbiorowy.
Pamiętacie Hawk Tuah Girl? To prawda ostatnio trudno o niej zapomnieć. Haliey Welch zasłynęła dzięki wiralowemu wideo. A ostatnio znalazła się w centrum kontrowersji związanych z własną kryptowalutą.
Na początku grudnia br. Welch wprowadziła na rynek memiczną kryptowalutę o nazwie Hawkcoin ($HAWK). Początkowo wartość rynkowa monety gwałtownie wzrosła, osiągając w mniej niż pół godziny niemal 490 mln dolarów. Jednak nie trwało to długo. Wkrótce po emisji spadła o ponad 90 proc., powodując znaczne straty wśród inwestorów.
To wywołało oskarżenia o scam, podejrzenia, że wszystko było wcześniej zaplanowane, a celem twórców tego memecoina było wyciągnięcie kapitału od naiwnych inwestorów.
Inwestorzy nie chcieli pozostać bierni i szybko złożyli pozew przeciwko twórcom kryptowaluty. Oskarżają ich o promowanie i sprzedaż niezarejestrowanych papierów wartościowych oraz o manipulacje rynkowe.
W pozwie wymieniono Tuah The Moon Foundation, firmę overHere Ltd., jej założyciela Clintona So oraz influencera Alexa Larsona Schultza. Co istotne, Haliey Welch nie została bezpośrednio wymieniona jako strona pozwana w tej sprawie.
Po długim okresie milczenia Welch wydała oświadczenie, w którym wyraziła głębokie zaniepokojenie zaistniałą sytuacją i zobowiązała się "do pełnej współpracy z zespołem prawnym reprezentującym poszkodowanych inwestorów". Zapewniła również o swoim zaangażowaniu i "pomocy w odkrywaniu prawdy i pociągnięcie odpowiedzialnych osób do odpowiedzialności".
Obecnie sprawa jest w toku, a zarówno inwestorzy, jak i organy regulacyjne analizują działania związane z wprowadzeniem i promocją $HAWK, aby ustalić ewentualne naruszenia prawa oraz odpowiedzialność poszczególnych osób i podmiotów.