Reklama.
Reklama.
Reklama.
Kurs bitcoina przekroczył psychologiczną barierę 100 tys. dolarów. O tej kryptowalucie będzie mówić się przez najbliższe lata w kontekście inwestycji. Na czym polega technologia stojąca za nią, czyli blockchain? Wbrew pozorom służy nie tylko do kryptowalut. Wyjaśniamy!
Na pewno słyszałeś już o blockchainie. Być może w kontekście lecącego w górę jak rakieta kursu bitcoina.
To technologia przyszłości, wizytówka nowoczesnych rozwiązań, rewolucja w finansach. Działa naprawdę sprytnie.
Jeśli więc chcesz wiedzieć, co kryje się za tym pojęciem i dlaczego tyle osób mówi o blockchainie, jesteś we właściwym miejscu. W dzisiejszym artykule wyjaśnimy, czym jest blockchain, jak działa i dlaczego tak wielu uważa, że wymieniona technologia zmieni świat.
Najpierw wyobraź sobie wielki zeszyt, w którym zapisujesz transakcje.
Jego każda strona jest zamknięta, zabezpieczona pieczęcią, która nie pozwala zmienić treści. A co najciekawsze, trzymają go miliony osób, które mogą na bieżąco sprawdzać treść (jednak bez możliwości zmiany).
Tak właśnie działa blockchain – to rozproszona baza danych. Transakcje zapisuje się w blokach połączonych w łańcuch, stąd nazwa "łańcuch bloków" (blockchain). Mowa tu o rodzaju cyfrowego rejestru, przechowywanego na komputerach użytkowników na całym świecie.
Prosta sprawa, prawda?
A teraz rozbijmy to na czynniki pierwsze.
Działanie blockchaina możemy podzielić na cztery etapy:
Wszystko zaczyna się od danych, czyli informacji, które chcemy zapisać.
Może to być transakcja finansowa, np. przelew środków między dwoma osobami. Taka informacja jest „pakowana” w blok, zawierający m.in.:
Ale blockchain nie służy tylko do przechowywania transakcji finansowych – może zapisywać dowolne dane, np.:
Kiedy już powstanie blok z danymi, musi zostać "zatwierdzony" przez sieć, czyli przez komputery (zwane węzłami), monitorujące cały łańcuch.
Każdy blok zawiera tzw. hash, czyli skrót liczb i liter generowany przez specjalne algorytmy. Hash to coś w rodzaju cyfrowego odcisku palca – jedyny w swoim rodzaju identyfikator danego bloku.
Jeśli zawartość bloku się zmieni, zmianie ulegnie też jego hash.
Kiedy jeden blok zostanie zatwierdzony, dołącza do istniejącego łańcucha, tworząc z nim nierozerwalną całość. Kolejny blok będzie zawierał hash poprzedniego, tworząc silne, wzajemne powiązanie.
A co to oznacza w praktyce?
Każda zmiana jednego bloku wymagałaby zmiany wszystkich bloków przed nim – co jest praktycznie niemożliwe, jeśli mówimy o dużej, globalnej sieci.
Blockchain działa na zasadzie rozproszonej sieci – każdy użytkownik ma kopię całej bazy danych. Dzięki temu blockchain jest bezpieczny, bo żadna pojedyncza osoba nie kontroluje całego systemu.
Próba oszustwa, np. zmiana danych w jednym bloku, nie powiedzie się, bo sieć zauważy, że coś się nie zgadza z pozostałymi kopiami.
I właśnie ta decentralizacja – brak centralnego zarządu – czyni blockchain wyjątkowym. Nikt nie ma pełnej kontroli, ale wszyscy mają dostęp.
Gdy już wiemy, jak działa blockchain, czas sprawdzić, do czego można go wykorzystać.
Blockchain jest najczęściej kojarzony z kryptowalutami – w tym Bitcoin. To właśnie blockchain umożliwia przesyłanie i rejestrowanie transakcji kryptowalutowych bez udziału banków.
Ale kryptowaluty to tylko jedna z możliwości. Blockchain otworzył "drzwi" do rozwoju całej masy nowych finansowych usług – od międzynarodowych przelewów po tzw. zdecentralizowane finanse (DeFi), czyli platformy bezpośrednich transakcji.
Kolejnym ciekawym zastosowaniem są kontrakty cyfrowe, zwane smart contracts.
To coś w rodzaju umów, które automatycznie się finalizują, gdy spełnione zostaną określone warunki. Na przykład, jeśli kupujesz nieruchomość, smart contract automatycznie przekaże własność, gdy tylko środki wpłyną na konto.
Taki system eliminuje pośredników, bo umowa działa sama.
Szybko i bezpiecznie.
Blockchain umożliwia także monitorowanie łańcucha dostaw – od momentu produkcji aż po dostarczenie produktu do konsumenta. Dzięki temu producenci i klienci mogą łatwo sprawdzić, skąd pochodzi dany produkt, gdzie był przechowywany i kto miał z nim styczność.
Niektórzy uważają, że blockchain to chwilowa moda. Ale technologia ta niesie potencjał, który wielu firmom już teraz przynosi realne korzyści.
Bo blockchain to nie tylko kryptowaluty.
To możliwość zabezpieczania danych, ochrony prywatności i automatyzacji procesów.
Oczywiście, wszystko nadal jest w fazie rozwoju. Pojawiają się w tym przypadku problemy, jak np. kwestie związane z energochłonnością sieci czy skalowalnością (czyli możliwością obsługi dużej liczby użytkowników).
Ale rozwiązania są już na horyzoncie – firmy i instytucje intensywnie pracują nad rozwojem bardziej energooszczędnych i efektywnych wersji blockchaina.
Czas przyjrzeć się jeszcze jednej sprawie: bezpieczeństwo.
Ludzie boją się nowych technologii z obawy o prywatność. W przypadku blockchaina sprawa wygląda nieco inaczej. Wszystkie transakcje są publiczne, a jednocześnie anonimowe – każdy może zobaczyć, że przelew odbył się między dwoma adresami, ale nie wie, kto jest właścicielem tych adresów.
Blockchain to rewolucja w sposobie, w jaki przechowujemy i przetwarzamy dane.
To technologia przyszłości, która może przynieść ogromne korzyści, ale wymaga zrozumienia, jak działa, i otwartości na nowe rozwiązania.
Czy blockchain zagości w każdej dziedzinie życia?
Czas pokaże.
Ale jedno jest pewne – to użyteczne i bezpieczne rozwiązanie z potencjałem biznesowym.
Spis treści: