logo
Ikea żartobliwie odpowiedziała na huczną i kontrowersyjną premierę Thermomix TM7. Fot. Ikea/Facebook/zrzut ekranu
Reklama.

Premiera Thermomixa TM7 zostanie zapamiętana na długo – nie ze względu na możliwości urządzenia, a bardziej otoczkę wokół premiery.

Zobaczyliśmy bowiem ludzi kołyszący się z telefonami do rytmu "Can you feel the love tonight" Eltona Johna, w atmosferze przypominającej bardziej spotkanie dziwnego kultu niż premierę robota kuchennego.

Dodatkowy absurd to ogłoszenie "nigdy wcześniej niewidzianych" nowości – takich jak "opcja podniesienia pokrywy Thermomixa podczas gotowania".

Nagrania z premiery stały się viralem. Postanowiła to sprytnie wykorzystać IKEA, tworząc parodię – reklamę garnka.

"Nogi same rwą się do tańce, a ręce składają do oklasków" – napisała firma w poście na Facebooku.

Garnek IKEI lepszy niż Termomix?

Garnek Hemlagad, w stylu bardzo przypominającym nowego Thermomixa TM7, z atrakcyjną "funkcją gotowania. Każdego przepisu".

W komentarzach słychać nawoływanie o podwyżkę dla osób odpowiedzialnych za ten marketing. Żart docenili nawet fani Thermomixa.

"Coś pięknego, mimo że jestem przedstawicielem z tej sekty, to uwielbiam takie poczucie humoru" – pisze jeden z użytkowników.

Komentarze pod postem są lekturą samą w sobie, szczególnie że IKEA aktywnie odpowiada – i chyba dobrze się bawi. Dzięki pytaniom od internautów dowiadujemy się, że garnek "możesz otwierać i zamykać, ile chcesz" – w nawiązaniu do nowości w TM7, czyli możliwości podniesienia pokrywki w czasie gotowania.

Do tego Hemlagad ma "funkcję przypalania", ale jak zaznacza Ikea "to zależy od Twoich umiejętności kucharskich".

A jak z automatyzacją przepisów? Użytkowniczka pyta: czy wystarczy wrzucić do garnka kartkę z przepisem, by przygotować posiłek? 

"Można, ale nie gwarantujemy najedzenia się" – odpisuje IKEA.

A w czasie gotowania możemy posłuchać nie tylko Eltona Johna.

Czytaj także: