Według przepowiedni irlandzkiego świętego Malachiasza ostatnim papieżem przed końcem świata będzie Petrus Romanus (Piotr Rzymianin).
Według przepowiedni irlandzkiego świętego Malachiasza ostatnim papieżem przed końcem świata będzie Petrus Romanus (Piotr Rzymianin). Kolaż: INNPoland, Heritage Art/Image State/East News, GUGLIELMO MANGIAPANE/AFP/East News
REKLAMA

Już 12 lat tamu w czasie abdykacji Benedykta XVI media społecznościowe zalały dywagacje o następcy ustępującego papieża. Najczęściej powtarzaną w tym kontekście frazą był "czarny papież". Dziś – po śmierci papieża Franciszka – temat powraca.

Według przepowiedni irlandzkiego świętego Malachiasza ostatnim papieżem przed końcem świata będzie Petrus Romanus (Piotr Rzymianin) lub papież o symbolicznym znaczeniu – często utożsamiany z czarnoskórym kardynałem, bądź papieżem z globalnego Południa. 

Sprawdziliśmy, co nauka i psychologia mówi nam o wierze w przepowiednie.

"Wszystko pasuje"

Jednym z najlepiej udokumentowanych zjawisk psychologicznych związanych z wiarą w przepowiednie jest tzw. efekt Barnuma, znany również jako efekt Forera.

Czytaj także:

W 1948 roku psycholog Bertram Forer przeprowadził eksperyment, w którym dał swoim studentom "test osobowości". Każdy z uczestników otrzymał identyczny opis, zawierający ogólnikowe stwierdzenia typu: "Masz dużą potrzebę bycia lubianym przez innych" czy "Masz skłonność do samokrytyki". Mimo to średnia ocena trafności opisu wyniosła 4,26 w skali 5-punktowej.

Mechanizm ten działa, ponieważ ludzie mają tendencję do akceptowania ogólnych twierdzeń jako trafnie opisujących ich samych, szczególnie gdy są one pozytywne lub pochlebne. 

Nieświadomość zbiorowa Carla Gustava Junga

Psychologia wyjaśnia także popularność obaw i przepowiedni jak ta dotycząca "czarnego papieża" przez ich archetypiczny charakter i zdolność do kanalizowania zbiorowych lęków

Czytaj także:

Carl Gustav Jung pisał z kolei o tzw. "nieświadomości zbiorowej", w której funkcjonują uniwersalne symbole i motywy. "Czarny papież" może być dla ludzi symbolem niepewności, zmian i przewartościowania tradycyjnego porządku

Dla jednych może to być wyraz nadziei na nowy, bardziej sprawiedliwy świat, dla innych zwiastun katastrofy.

Samospełniające się proroctwo

Również zgodnie z teorią błędu konfirmacji (confirmation bias), ludzie mają tendencję do szukania, interpretowania i zapamiętywania informacji w sposób, który potwierdza ich wcześniejsze przekonania.

Czytaj także:

Jeśli ktoś usłyszy, że "spotka kogoś ważnego", będzie skłonny przypisywać znaczenie nawet błahym wydarzeniom, które pozornie pasują do przepowiedni. Rzeczy, które się nie sprawdzają, są natomiast ignorowane.

Również zjawisko samospełniającego się proroctwa (self-fulfilling prophecy), opisane przez Roberta K. Mertona, polega na tym, że wiara w daną przepowiednię może wpływać na nasze zachowanie w taki sposób, że faktycznie prowadzi do jej urzeczywistnienia. 

Potrzeba kontroli i przewidywalności

Psychologia poznawcza wskazuje, że jednym z podstawowych mechanizmów, które skłaniają ludzi do wiary w przepowiednie, jest potrzeba kontroli

Czytaj także:

Badania pokazują, że w sytuacjach niepewności, stresu lub lęku ludzie częściej sięgają po irracjonalne formy przewidywania przyszłości.

Przepowiednie dają iluzję uporządkowanego i przewidywalnego świata, co zmniejsza lęk egzystencjalny.