
Wybory prezydenckie w Polsce coraz bliżej. Nasza redakcja przygląda się postulatom ich najważniejszych uczestników i uczestniczek. Skupiamy się na zagadnieniach najważniejszych dla INNPoland: gospodarki, technologii, nauki i ekologii.
Tym razem sprawdzamy, co w tym obszarach ma do powiedzenia kandydat Konfederacji – Sławomir Mentzen.
Mentzen znany jest przede wszystkim z promowania mocno wolnorynkowych reform, takich jak uproszczenie systemu podatkowego, zmniejszenie biurokracji oraz ograniczenie roli państwa w gospodarce (za wyjątkiem strategicznych branż, jak produkcja zbrojeniowa).
Ponadto uważa, że należy zderegulować produkcję energii, zlikwidować "zbędne państwowe instytucje i urzędy, które są wykorzystywane do kontroli obywateli i marnotrawstwa publicznych pieniędzy".
Regulowanie korporacji i przyjmowanie dyrektyw unijnych w minimalnej wersji
Jednym z pierwszych punktów programu wyborczego Sławomira Mentzena jest ten zatytułowany "Silna gospodarka". Polityk twierdzi, że jest ona podstawą rozwoju naszego kraju, a bez silnej gospodarki nie będzie poprawy poziomu naszego życia ani pieniędzy na obronność.
Kandydat Konfederacji rozumie przez to potrzebę regulacji działalności wielkich międzynarodowych korporacji, technologicznych oligopoli, koncernów farmaceutycznych, a nie "drobnego polskiego biznesu" oraz sprywatyzowanie – jego zdaniem – zbędnych spółek Skarbu Państwa. Jeśli któreś by zostały, Mentzen chciałby "wyrzucić z nich wszystkich polityków".
Deklaruje również chęć wprowadzenia zasady UE+0, co miałoby oznaczać przyjmowanie dyrektyw unijnych w minimalnej wersji "bez dodatkowych utrudnień dla Polaków".
Uproszczenie PIT, CIT i VAT, dobrowolny ZUS
Sławomir Mentzen często nawiązuje do "jednego z najbardziej skomplikowanych i nieprzyjaznych" systemów podatkowych w Europie, który mamy w Polsce.
Zapowiada, że jako prezydent złoży w Sejmie projekt kompleksowej reformy systemu podatkowego.
"By Polska świeciła przykładem i zachęcała do inwestowania dzięki niskim obciążeniom fiskalnym i prostym prawem, które nie będzie wymagało wielomiesięcznych batalii z urzędnikami. Będziemy mieli najprostszy system podatkowy w całej Unii Europejskiej" – twierdzi Mentzen.
Deklaruje likwidację konkretnych podatków – Belki i PCC od mieszkań oraz uproszczenie PIT, CIT i VAT. ZUS miałby być dla przedsiębiorców dobrowolny, a składka zdrowotna w wysokości sprzed Nowego Ładu.
Polska kryptowalutową przystanią
Sławomir Mentzen nie ma jasnych poglądów dotyczących technologii. Najczęściej mówi jednak o kryptowalutach, które sam też posiada, o łącznej wartości milionów złotych.
Ten temat zyskał nawet oddzielny punkt w jego programie wyborczym.
"Kryptowaluty są w Polsce zwalczane, ponieważ państwo nie jest w stanie ich kontrolować. W rezultacie, firmy próbujące działać w tej nowoczesnej branży, musiały się zamknąć albo wynieść z Polski. Dlatego jako prezydent będę dążył do uwolnienia obrotu kryptowalutami, a także doprowadzę do tego, aby Polska miała najprzyjaźniejsze kryptowalutom prawo w całej Unii Europejskiej, dzięki czemu staniemy się europejskim hubem dla firm z tej branży. Przyciągnie to do Polski wiele nowoczesnych firm i stworzy dobrze płatne miejsca pracy" – twierdzi kandydat Konfederacji.
W listopadzie ubiegłego roku Sławomir Mentzen opublikował na X post, który ma ponad dwa miliony odsłon.
Napisał: "Polska powinna stworzyć Strategiczną Rezerwę Bitcoina. Jeśli zostanę prezydentem Polski, nasz kraj stanie się kryptowalutową przystanią, z bardzo przyjaznymi regulacjami, niskimi podatkami i wspierającym podejściem ze strony banków i regulatorów. BTC to the Moon!", co w slangu osób związanych z kryptowalutami oznacza wiarę w ogromny wzrost kursu bitcoina.
Jeśli chodzi o sztuczną inteligencję, to w jednym z filmów na YouTube Mentzen przyznał, że jego kancelaria z niej korzysta. Na konwencji prezydenckiej z kolei dodał:
"Jestem głęboko przekonany, że trzeba powołać specjalną radę ds. sztucznej inteligencji, w skład której powinni wchodzić najwybitniejsi polscy naukowcy, polscy eksperci, pracujący dla największych technologicznych firm na zachodzie".
"W moim idealnym świecie studia są płatne"
Sławomir Mentzen nie przedstawił swojej wizji rozwoju polskiej nauki, za to dostępu do niej już tak.
"W moim idealnym świecie studia są płatne" – powiedział w trakcie wywiadu w Kanale Zero. Powołał się uniwersytety w Stanach Zjednoczonych i Wielkiej Brytanii, dodając, że tam poziom edukacji wygląda znacznie lepiej niż w Polsce.
Mentzen uważa, że państwo inwestuje duże pieniądze w kształcenie studentów, którzy po ukończeniu studiów, zwłaszcza medycznych, często wyjeżdżają za granicę.
"Nie chciałbym nikomu deponować paszportów, natomiast nie bardzo rozumiem, jaki mamy w tym interes, żeby fundować komuś wykształcenie" – dodał.
Zielony Ład to "bzdurna idea"
Kandydat Konfederacji krytykuje działania Unii Europejskiej w zakresie polityki klimatycznej. Zielony Ład nazywa "bzdurną ideą", a wśród punktów jego programu wyborczego znalazł się taki, który w całości poświęcony jest odrzuceniu tej polityki.
Mentzen twierdzi, że "ten szalony program, gdyby go zrealizować, będzie kosztował Polaków biliony złotych. Unia Europejska odpowiada wyłącznie za kilka procent światowej emisji gazów cieplarnianych, ale postanowiła popełnić gospodarcze samobójstwo w imię ochrony klimatu".
Zielony Ład – jego zdaniem – oznacza drastyczne zwiększenie kosztów życia i zmniejszenie konkurencyjności europejskiego przemysłu, który ucieka do Azji.
Równolegle kandydat Konfederacji postuluje potrzebę zdywersyfikowania źródeł energii. Twierdzi, że Polska nie może być uzależniona ani od jednego źródła energii ani od jednego państwa sprzedającego nam energię.
"Polska nie może też postawić w pełni na odnawialne źródła energii, bo potrzeby Polski nie są w stanie być zaspokojone siłą wiatru i promieniami słońca. Priorytetem będzie dla mnie deregulacja produkcji energii, obniżenie jej opodatkowania, a także inwestycja w energetykę jądrową, w tym SMR, która da nam niezależność i zapewni bezpieczeństwo energetyczne na wypadek poważnych kryzysów" – twierdzi Mentzen.