
Sławosz Uznański-Wiśniewski na ISS ma przez dwa tygodnie przeprowadzić serie eksperymentów. Będzie testował zaawansowane technologie polskich firm i uczelni, a także prowadził programy edukacyjne. Kosztuje to niebagatelne pieniądze, ale program kosmiczny może zwrócić się nam w przyszłości.
Lot w kosmos jest wydarzeniem prestiżowym na arenie międzynarodowej, ale nie tanim.
W przypadku misji IGNIS i wysłania Sławosza Uznańskiego-Wiśniewskiego na ISS (przełożone po raz czwarty na 11.06), wedle ustaleń "Super Expresu", koszt to 65 mln euro.
Jest to część dużej inwestycji Polski w sektor kosmiczny. Wchodzi w nią także zwiększenie składek do Europejskiej Agencji Kosmicznej oraz umowy z Axiom Space.
Inwestycje Polski w sektor kosmiczny
W latach 2023-2025 Polska zainwestowała 360 mln euro w sektor kosmiczny, z czego 65 mln euro zostało odłożone na załogową misję. Dodatkowe 100 euro mln poszło na programy eksploracyjne ESA.
Polska opłaca coraz wyższe składki europejskiej agencji, a obecnie mają wynosić 27 mln euro. Do tego zadeklarowano, że przeznaczone zostanie 51 mln euro na przyszłe programy obserwacji ziemi, transportu kosmicznego i eksploracji załogowej.
Co się dzieje z tymi środkami? Część z nich trafia do budżetu ogólnego ESA, które pobiera 10-20 proc. prowizji zależnie od programu.
W teorii do kraju powinno powracać około 70 proc. składek, ale wedle danych z 2022 roku średnia wynosiła bardziej 40 proc., z czego część trafiała do oddziałów zagranicznych firm.
W tegorocznym budżecie ESA Polska łącznie wnosi 193,4 mln euro na europejskie programy kosmiczne. To 3,8 proc. całości, liczonej na 7,68 mld euro. Wedle danych agencji każde euro wydane na programy naukowe powinno przekładać się na 1,6 euro dla gospodarki Europy.
Sytuacja jednak nie wygląda tak źle. W 2024 roku polskie podmioty z sektora kosmicznego uzyskały 153 kontrakty o wartości ok. 87 mln euro. Misja IGNIS może przełożyć się na wzrost kontraktów i znaczenie naszej gospodarki na globalnej arenie.
Zobacz także
Jak podaje "Super Express", polski sektor kosmiczny to już ponad 400 firm i instytutów zatrudniających ok. 15 tys. osób.
Przez 13 lat obecności w ESA, polskie podmioty uczestniczyły w prawie 700 projektach kosmicznych i łącznej wartości przekraczającej 320 mln euro. To oznacza, że w samym 2024 roku po zwiększeniu składek, wyrobiły prawie jedną trzecią tej sumy.
Źródło: Super Express, ESA.
