Okno widokowe na ISS.
Taki widok mają astronauci na ISS. Fot. NASA/CC0 Images.

W czwartek 26 czerwca załoga misji Ax-4 w tym Sławosz Uznański-Wiśniewski zadokowała do Międzynarodowej Stacji Kosmicznej. Spędzą dwa tygodnie, żyjąc w interesujących, acz niekoniecznie komfortowych warunkach.

REKLAMA

Drugi Polak w kosmosie i pierwszy na ISS przekona się, jak żyje się w zero g. Przed misją Sławosz przeszedł rygorystyczny trening przygotowujący go do podróży na stację kosmiczną, gdzie będzie przeprowadzał eksperymenty i prowadził audycje edukacyjne.

Elementem życia na ISS jest rzecz jasna ciągły brak grawitacji, piękne widoki za oknem, ciekawe eksperymenty i bardzo, bardzo dużo rutyny.

Jak się żyje na ISS?

Międzynarodowa Stacja Kosmiczna to gigantyczna konstrukcja wyposażona w sześć sypialni, dwie łazienki, siłownię oraz okno z widokiem 360 stopni.

Załoga misji Ax-4 plus obecna siedmioosobowa załoga stacji daje razem 11 astronautów, którzy funkcjonują wedle ścisłego harmonogramu, codziennie aktualizowanego.

Jest to konieczne do zarządzania czasem i zasobami w tym środowisku. Do tego załoga wykonuje różne obowiązki związane z utrzymaniem stacji. Tych nie brakuje, bo ISS ma swoje najlepsze lata za sobą.

Czytaj także:

Typowy dzień pracy trwa szesnaście godzin, z jedną godziną przerwy. Składa się na to rutyna komunikacyjna, oddawanie próbek krwi do badań, sprawdzanie jakości powietrza, ciśnienia, posiłki i potem obowiązki naukowe.

Po czym następuje planowane osiem godzin snu. Oczywiście o ile coś go nie przerwie, bo astronauci muszą być w stałej gotowości do reagowania na nieprzewidziane zdarzenia. Harmonogram jest codziennie aktualizowany.

Sztywne ramy snu są sprawdzonym mechanizmem radzenia sobie z dezorientującymi efektami przebywania w kosmosie. Jakby nie patrzeć, kosmonauci okrążają Ziemię co około 90 minut, doświadczają 16 wschodów i zachodów Słońca w ciągu doby.

Do rutyny astronautów należą także regularne ćwiczenia fizyczne, dwie godzinny dziennie zapobiegające efektom nieważkości na ich ciała, takim jak utrata masy mięśniowej i kostnej. Ciężko jest powstrzymać płyny gromadzące się w głowie, przez co regularnie dokuczają im opuchlizna i zatkany nos.

Czytaj także:

Sen i higiena

Jak informował Sławosz Uznański-Wiśniewski, każdy astronauta ma swoją jednoosobową, zamykaną kajutę przeznaczoną do snu. Są ułożone po cztery we wszystkich kierunkach. I w pionie. Oznacza to również, że niektórzy śpią do góry nogami.

Aby nie odlecieli, bo cały czas są w ruchu, sen odbywa się w śpiworach przyczepionych pasami do ścian. Na potrzeby krótszej drzemki mogą też przypiąć się do ścian gdziekolwiek na stacji. Do dyspozycji mają też maski i zatyczki do uszu. Ponieważ hałas na stacji potrafi być dokuczliwy.

Czytaj także:

A jak radzą sobie z toaletą? Kąpiele robią z pomocą specjalnym ściereczek do mycia i spłukiwania. Mają specjalny szampon nie wymagający wody, a pastę do zębów muszą połknąć albo wypluć. W nieważkości nadmiar wody i mydlin jest odsysany do specjalnego zbiornika. Podobnie przy goleniu, muszą to robić w pobliżu odsysacza.

Na ISS toaleta działa jak odkurzacz i równie głośna. Załoga przypina się do deski sedesowej pasami, aby zapobiec wyżej opisanym zjawiskom. Co nie jest takie łatwe, bo otwór wymaga precyzji. "Jedynkę" robi się z pomocą odsysacza. Na wyposażeniu są różne chusteczki i rękawiczki, na wypadek bałaganu.

A pranie? Nie trzeba, ubrania są wymieniane. Ubrania do ćwiczeń średnio co trzy dni, pozostałe co dziesięć. Nie brudzą się tak bardzo, jak na Ziemi, astronauci mniej się pocą, a podczas nieważkości ubrania nie przylegają mocno do ciała. Zużyte są przechowywane w specjalnych kapsułach, a świeże uzupełniane przez misje z dostawami.

Co jedzą astronauci?

Jak już wszyscy słyszeliśmy, Sławosz zabrał ze sobą liofilizowane pierogi i inne polskie przysmaki. Swojska kuchnia jest bardzo ważnym elementem poprawiającym zdrowie psychiczne astronautów. Liofilizowane jedzenie wystarczy zalać wodą i wymieszać. Napoje i zupy spożywa się przez słomki. A sztućce i naczynia czyści się chusteczkami dezynfekującymi.

Astronauci jedzą trzy razy dziennie wedle harmonogramu, z wyjątkiem rosyjskiej załogi, która spożywa cztery posiłki na dobę. Zabronione jest dostarczanie produktów, których drobne cząstki mogłyby doprowadzić do zakłóceń sprzętu elektronicznego, więc na ISS np. nie jedzą chleba.

Co ciekawe, długotrwały pobyt w nieważkości przytępia smak, więc preferowany są wyraziste i ostre smaki.

Czy mają czas wolny?

Załoga ISS może codziennie przeznaczyć kilka godzin na wypoczynek, plus mają mniej wymagające weekendy. Zajmują się wtedy np. porządkami, o ile nie wystąpi sytuacja wymagająca ich pełnej uwag.

W czasie wolnym niektórzy poświęcają się swoim hobby, inni oglądają programy i filmy na laptopach. Te mogą zostać dosłane. Mają również WiFi jednak z bardzo niską przepustowością.

Ale wolne chwile to także okazja do komunikacji z rodziną i bliskimi, na co pozwala im sieć komunikacyjna od NASA.

Czytaj także:

Źródło: NASA.