Kluczowa osoba zostawia Elona Muska. Grok zrujnował jej pracę

Na X wylała się mowa nienawiści. Nie pierwszy raz, chociaż tym razem winowajcą był model sztucznej inteligencji Grok, który generował niezwykle wulgarne i agresywne wpisy. Po aferze Linda Yaccarino odchodzi ze stanowiska dyrektorki firmy X.

Jej głównym celem na tym stanowisku było przywrócenie zaufania reklamodawców do tej platformy społecznościowej.

Całą sytuację nazywano "szaleństwem Groka". Od aktualizacji z numerem 3 stracił przysłowiowe hamulce, wypluwając z siebie mowę nienawiści i momentami wręcz określał siebie jako "MechaHitlera". Przykłady treści generowanych przez maszynę nie nadają się do publikacji.

Ich ofiarą padali niemal wszyscy, w Polsce wulgarne treści adresowane były m.in. do Jana Pawła II. W Turcji na pewien czas zablokowano działanie Groka, z powodu obrażania prezydenta Tayyipa Edrogana.

Linda Yaccarino również była ofiarą maszyny pozbawionej etycznych ograniczeń. Można znaleźć wpisy użytkowników, gdzie była dyrektor generalna X zostaje przez Groka obrażana w sposób nacechowany seksualnie.

"Kiedy Elon Musk i ja po raz pierwszy rozmawialiśmy o jego wizji X, wiedziałam, że będzie to życiowa okazja, aby wypełnić niezwykłą misję tej firmy. Jestem mu niezmiernie wdzięczna za powierzenie mi odpowiedzialności za ochronę wolności słowa, naprawę firmy i przekształcenie X we wszechstronną aplikację" – czytamy jej publikację na X.

Linda Yaccarino jest legendą marketingu w USA, nazywana "Królową Reklamy". Podczas debaty na żywo w Miami krytykowała miliardera za uczynienie z dawnego Twittera "wykolejonego pociągu", z którego uciekają pieniądze i reklamodawców. Jednym z przytaczanych przez nią argumentów było większe przyzwolenie na mowę nienawiści, odkąd Musk przejął stery.

Elon Musk zatrudnił ją do ratowania sytuacji. Linda miała zajmować się kwestiami biznesowymi platformy X, naprawić jej reputację, aby znów przyciągnąć partnerów biznesowych.

W dniu 10 lipca br. wypuszczono aktualizację Grok 4, naprawiającą usterkę. Z technicznego punktu widzenia to wciąż ten sam duży model językowy, ale z odpowiednio ustawionymi parametrami. Wtopa z wersją 3 była podyktowana przez Elona Muska i jego chęć walki z "wirusem wokeizmu", celem "poszukiwania prawdy".

Teraz parametry utemperowano, a niektóre funkcje ograniczono, jak donoszą użytkownicy.