
Już teraz okulary ze sztuczną inteligencją od Mety podpowiedzą, czy papryczka jest ostra, rozpoznają piosenkę czy przetłumaczą rozmowę z obcokrajowcem. Apple i Snap zapowiadają własne urządzenia, a globalni giganci szykują się do technologicznej rewolucji. Czy okulary z AI zrewolucjonizują nasz sposób korzystania z technologii?
Jeszcze do niedawna inteligentne okulary uchodziły za ekstrawagancki gadżet, który cały czas miał problem ze znalezieniem praktycznego zastosowania. Dziś sytuacja wygląda zupełnie inaczej. Rosnące możliwości sztucznej inteligencji oraz nowa generacja zaawansowanych urządzeń noszonych sprawiają, że okulary mogą wkrótce stać się równie powszechne jak smartfony.
Okulary Ray-Ban ze sztuczną inteligencją od Mety
Ray-Ban Meta to dziś jeden z najgłośniejszych produktów na rynku inteligentnych okularów. Powstałe we współpracy Mety i EssilorLuxottica urządzenie sprzedano już w liczbie 2 milionów egzemplarzy.
Ich popularność może jeszcze wzrosnąć dzięki nowej funkcji – tłumaczeniu rozmów w czasie rzeczywistym.
Na razie dostępne są cztery języki – angielski, francuski, hiszpański i włoski – a tłumaczenie działa zarówno przez wbudowane głośniki, jak i jako tekst na ekranie telefonu. Funkcja działa także offline po wcześniejszym pobraniu odpowiednich danych. Wszystko aktywuje się za pomocą prostej komendy: "Hey Meta, start live translation".
To nie jedyna nowość.
Użytkownicy w USA i Kanadzie mogą korzystać z funkcji Live AI – wystarczy zapytać okulary o to, co widzą. Te rozpoznają potrawę, zidentyfikują książkę czy przeliczą walutę. Do tego dochodzi integracja z platformami streamującymi muzykę czy Instagramem.
Wkrótce możliwości te mają być dostępne także w Europie.
Apple i Snap szykują odpowiedź
Zainteresowanie rynkiem okularów nie ogranicza się do Mety.
Apple ma pracować aż nad czterema projektami inteligentnych okularów. Premiera pierwszego modelu planowana jest na 2027 rok, a zakładana sprzedaż to nawet 5 milionów egzemplarzy w pierwszym roku. Urządzenia mają oferować sterowanie głosowe i gestami, a także wbudowane kamery, mikrofony i czujniki wsparte AI.
Apple chce, aby okulary zastąpiły niektóre funkcje smartfona.
Z kolei Snap – znany z aplikacji Snapchat – inwestuje miliardy dolarów w rozwój technologii rozszerzonej rzeczywistości (AR). Kolejna generacja ich okularów Spectacles mają "rozumieć otaczający świat". Celem jest oderwanie użytkowników od ekranów telefonów i otwarcie nowego rozdziału w cyfrowym doświadczeniu.
Zakupy przez okulary i przyszłość smartfonów
Przełom może nastąpić również w e-commerce.
W Hongkongu przeprowadzono pierwszą na świecie płatność za pomocą okularów wyposażonych w AI, korzystając z systemu Alipay+. Użytkownik wskazał produkt, a wirtualny asystent zajął się resztą – znalezieniem, dobraniem rozmiaru i dokonaniem płatności.
Największym wyzwaniem pozostaje przekonanie użytkowników do wydania często kilkuset dolarów na okulary, które trzeba nosić codziennie. Zwłaszcza tych, którzy zwykle nie noszą okularów w ogóle.
Pytania dotyczą też prywatności – nagrywanie przez okulary może być bardziej dyskretne niż przez smartfon, mimo specjalnie zapalonej lampki.
Zobacz także
