Nieoficjalnie o zmianach w NIK. To on zastąpi Mariana Banasia

Koalicja rządząca podjęła decyzję o nominacji Mariusza Haładyja na stanowisko prezesa Najwyższej Izby Kontroli – informuje nieoficjalnie "Gazeta Wyborcza". Haładyj, obecnie prezes Prokuratorii Generalnej RP, ma zostać powołany przez Sejm podczas pierwszego powakacyjnego posiedzenia we wrześniu.

Według ustaleń dziennikarzy "Wyborczej" zmiana na stanowisku prezesa NIK ma się odbyć 10 września, po wcześniejszym publicznym przesłuchaniu kandydata lub kandydatów. Oficjalne zgłoszenie nastąpi z inicjatywy marszałka Sejmu. 

Według "Gazety Wyborczej" Hołownia przedstawił kandydaturę Haładyja premierowi Donaldowi Tuskowi, a ten ją zaakceptował. Po zatwierdzeniu przez Sejm kandydatura trafi jeszcze pod głosowanie w Senacie.

Haładyj, 47-letni prawnik, jest absolwentem Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego oraz Uniwersytetu Warszawskiego. Ukończył aplikację radcowską i kontrolerską. Posiada również poświadczenie bezpieczeństwa wydane przez Agencję Bezpieczeństwa Wewnętrznego, co oznacza, że może niezwłocznie przejąć obowiązki.

Haładyj był w przeszłości związany zarówno z rządami PO-PSL, jak i PiS. W latach 2012–2015 pełnił funkcję podsekretarza stanu w Ministerstwie Gospodarki. Po zmianie władzy kontynuował karierę w resortach rozwoju oraz przedsiębiorczości i technologii, podlegając m.in. minister Jadwidze Emilewicz. 

Od 2019 roku kieruje Prokuratorią Generalną – na to stanowisko mianował go premier Mateusz Morawiecki. Po zmianie władzy w 2023 roku Donald Tusk zdecydował się nie odwoływać Haładyja ze stanowiska.

Nowy prezes ma zastąpić Mariusza Banasia, któremu prokuratura chce postawić zarzuty m.in. dotyczące zaniżania podatków przy wynajmie nieruchomości. Immunitet prezesa NIK chronił go jednak przed postępowaniem. 

Jeśli proces nominacji zakończy się zgodnie z planem, Haładyj obejmie jedną z najważniejszych funkcji kontrolnych w państwie, odgrywając kluczową rolę w nadzorze nad wydatkami publicznymi oraz działaniami administracji państwowej.