Tabliczka z zakazem fotografowania.
Prezydent złożył podpis pod zmianami w zakazie fotografowania w Polsce. Fot. Stanisław Bielski/Reporter/East News

Zakaz fotografowania rozgościł się w Polsce w kwietniu i z miejsca został znienawidzony. Ustawa o Obronie Ojczyzny doczekała się projektu nowelizacji i podpisu prezydenta, dzięki któremu znikną z niej największe absurdy.

REKLAMA

Nowe przepisy weszły w Polsce 17 kwietnia i można o nich pisać dużo. Nagle okazuje się, że przypadkowe zdjęcie lub nagranie (nawet kamerką samochodową) obiektu o strategicznej wartości groziły poważne kary. Z tym że lista takich obiektów została utajniona. Nowy art. 616a Ustawy o Obronie Ojczyzny w końcu zajął się tą bzdurą i w dniu 24 lipca został podpisany przez prezydenta Andrzeja Dudę.

Zmiany w zakazie fotografowania

Obecnie (i jeszcze przez dwa tygodnie vacatio legis od momentu publikacji) jeśli wrzucimy w sieć nagranie lub zdjęcie z małym fragmentem infrastruktury na tajnej rządowej liście, to popełniamy wykroczenie. Zwracali na to uwagę m.in. aktywiści z grupy Stop Cham Warszawa – w ramach pokazania absurdu tego systemu sami zgłosili własne zdjęcie. Zaprowadziło ich to na komendę i do sądu.

Lista obiektów objętych ochroną jest tajna, więc przypadkiem możemy wpaść, robiąc panoramiczne nagranie z drona, jak i selfie na moście.

Szczęśliwie nowelizacja art. 616a (z 25 czerwca br.) wprowadza trochę potrzebnego zdrowego rozsądku. Co zmienia? Przede wszystkim za okno idzie lista tajnej infrastruktury – wedle nowego brzmienia przepisów, zakaz fotografowania będzie dotyczyć obiektów zajmowanych przez jednostki wojskowe lub służby specjalne, pod warunkiem że będą oznaczone tabliczką.

Do tych drugich zaliczane będą: Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego, Agencja Wywiadu, Służba Kontrwywiadu Wojskowego, Służba Wywiadu Wojskowego, Centralne Biuro Antykorupcyjne. Jak widać, nie dotyczy to już komisariatów ani obiektów penitencjarnych. Ani tym bardziej takich jednostek jak ZUS.

Zakaz fotografowania, a obiekty w tle

Kawałek anteny czy dachu na zdjęciu również nie będzie się liczyć do wykroczenia, bo jak czytamy w nowelizacji art. 616a zakaz nie dotyczy: "obrazu stanowiącego jedynie szczegół całości, w szczególności takiej jak zgromadzenie, krajobraz, publiczna impreza lub obraz zarejestrowany podczas przemieszczania się pojazdu."

To ostatnie powinno ucieszyć wielu zmartwionych kierowców, korzystających z kamerek samochodowych.

Wciąż będzie możliwe składanie wniosku o zezwolenie na fotografowanie obiektów objętych zakazem.

Źródło: Kancelaria Prezydenta.