Polacy masowo wypłacają pieniądze z PPK przez lukę? "Czysty fejk"
Polacy masowo wypłacają pieniądze z PPK Fot. Kuba Ociepa / Agencja Wyborcza.pl

Minister finansów Andrzej Domański stanowczo dementuje pogłoski o planach ograniczenia wypłat z Pracowniczych Planów Kapitałowych. Choć rośnie liczba wcześniejszych zwrotów, rząd zapewnia: środki z PPK są prywatne i nienaruszalne. Sprawdzamy, o co chodzi z tzw. luką.

REKLAMA

W ostatnich tygodniach w przestrzeni publicznej zaczęły pojawiać się spekulacje o możliwych zmianach w funkcjonowaniu Pracowniczych Planów Kapitałowych (PPK), zwłaszcza w kontekście tzw. luki w systemie. Obawy dotyczyły ograniczenia możliwości wypłat zgromadzonych środków przed ukończeniem 60. roku życia. Minister finansów i gospodarki Andrzej Domański rozwiewa jednak wątpliwości.

Rząd nie planuje ingerować w działanie PPK

"Czysty fejk. PPK działa dobrze, jesteśmy z tego programu zadowoleni. Uważamy, że tworzy wartość dla polskich pracowników i polskiej gospodarki. Nie ma żadnych, żadnych pomysłów, aby ograniczać w jakikolwiek sposób wypłaty z PPK. Wypłaty z PPK nie są zagrożone" – powiedział Domański w rozmowie z rzecznikiem rządu Adamem Szłapką w programie "Na pierwszej linii", publikowanym w mediach społecznościowych.

To jasny sygnał, że rząd nie planuje ingerować w podstawowe założenia systemu.

Źródłem niepokoju były dane opublikowane przez Komisję Nadzoru Finansowego. Z raportu wynika, że w pierwszym kwartale 2025 roku Polacy wypłacili z PPK rekordowe 607 milionów złotych, a w całym ubiegłym roku — 1,94 miliarda złotych. Co istotne, wiele z tych wypłat odbyło się przed ukończeniem 60. roku życia.

Skąd całe zamieszanie? Pojęcie luki i raport KNF

Choć w mediach zaczęło funkcjonować pojęcie luki w kontekście tej sytuacji, warto podkreślić, że nie ma tu mowy o błędzie legislacyjnym czy niedopatrzeniu. Możliwość wypłaty środków w dowolnym momencie została przewidziana już w założeniach ustawy.

PPK jest bowiem programem dobrowolnym i elastycznym, opartym na zasadzie prywatnej własności środków uczestnika.

Urząd przestrzega, że traktowanie zgromadzonych środków jako dodatkowego źródło bieżących dochodów, a nie zabezpieczenia na przyszłość osłabia cel systematycznego, długoterminowego oszczędzania.

PPK to nie emerytura z ZUS. Ale może mieć kluczowe znaczenie

Warto pamiętać, że PPK nie są częścią systemu emerytalnego, lecz jego dobrowolnym uzupełnieniem.

Mają pomóc Polakom zgromadzić dodatkowe środki, które podniosą jakość życia na starość. Tym bardziej, że – jak alarmują eksperci – przyszłe emerytury obecnych 30- i 40-latków mogą być zaskakująco niskie. Według prognoz stopa zastąpienia (czyli procent ostatniej pensji otrzymywany po przejściu na emeryturę) może wynieść zaledwie 25 proc.

Dlatego też, mimo że wypłaty z PPK są możliwe, eksperci i regulatorzy apelują, by traktować te środki jako inwestycję w przyszłość, a nie fundusz na bieżące wydatki.

Źródło: Gazeta.pl