800 sklepów może zniknąć z Polski. Duża sieć robi przymiarki do odwrotu

Czy francuska sieć sklepów podzieli los Tesco albo Geanta? Eksperci rynkowi spekulują, że na tym może się skończyć. Niedawno Carrefour opuścił Włochy, gdzie tamtejsze sklepy sprzedano grupie NewPrinces. Podobny scenariusz może odbyć się w Polsce.

Portal LSA we wrześniu informował już, że francuska firma zleciła przeprowadzenie sondy dotyczącej możliwości sprzedaży swoich aktywów w Polsce i Argentynie. Powód? Chociaż Carrefour działa w naszym kraju od 1997 roku, nie wypracował dość zysków, aby wygrać długoterminowo z rosnącymi jak grzyby po deszczu dyskontami.

Firma jest w czasie realizacji planu strategicznego Carrefour 2026, celem adaptacji do zmieniających się warunków rynkowych, co obejmuje wszystkie obszary jej działalności. Jak czytamy na stronie sieci, trwa to od 2022 roku i obejmuje zwiększenie konkurencyjności m.in. przez… rozwijanie własnych formatów dyskontowych.

Jak mówi porzekadło, jeśli nie możesz z nimi wygrać, to do nich dołącz. Jeśli chodzi o los aktywów w Polsce, nie padają oficjalne komunikaty ani komentarze, w tym od potencjalnych nabywców.

Wedle ekonomistów, zainteresowane będą zapewne największe podmioty handlowe w Polsce, jak Dino, Biedronka, Kaufland czy Lidl. Jest również możliwe, że sklepy Carrefour zostaną rozdzielone między chętnych w zależności od formatu. Taką ewentualność wskazała prof. Jolanta Tkaczyk z Katedry Marketingu Akademii Leona Koźmińskiego, w rozmowie z Interią Biznes.

W sierpniu 2025 r. Bloomberg informował, że grupa Jeronimo Martins, właściciel Biedronki, monitoruje sytuację.

"Uważamy, że na polskim rynku wciąż istnieją białe plamy, które wolimy sami zagospodarować, niż zostawić konkurencji" – powiedziała cytowana przez agencję Ana Luisa Virginia, dyrektor finansowa Jeronimo Martins.

Plan Carrefour 2026 realizowany jest już w kilku krajach. Nowe dyskonty pod marką Atacado zostały uruchomione we Francji jesienią 2023 r. i na stronie Carrefoura czytamy, że kolejne pojawią się w Brazylii w 2026 r.

Na pierwszym miejscu firma postawi na marki własne, mające w przyszłym roku stanowić 40 proc. sprzedaży żywności w 2026 r. Ma również duże ambicje w zakresie e-commerce, chcąc w 2026 r. powiększyć stałe dochody operacyjne z handlu internetowego o 200 mln euro.

Do tego w planach jest "transformacja wszystkich procesów operacyjnych", stawiając na rozwiązania cyfrowe. Firma upatruje w tym docelowo 4 mld euro oszczędności.