Sławosz z Wiedźminem w kosmicznym zadaniu. Tak inspiruje się graczy

Propagowanie nauki może przyjmować różne formy. Nie zawsze musi być śmiertelnie poważne, bo rozrywka także pomaga w budowaniu zainteresowania. CD Projekt Red mógłby stworzyć wybitną grę o badaniu kosmosu, ale okazało się, że szybciej jest wysłać wiedźmińskie medaliony w podróż rakietą ze Sławoszem. Astronauta Europejskiej Agencji Kosmicznej (ESA) i drugi Polak w kosmosie już zwrócił medaliony, a firma nadała temu wydarzeniu uroczystą oprawę.

Dwa medaliony, czyli Wilk Geralta z Rivii i Ryś, którego w Wiedźminie 4 będzie dzierżyć Ciri, zostały zabrane przez Sławosza jako jedne z wielu upominków na Międzynarodową Stację Kosmiczną w lipcu 2025 r. Zrobił im zdjęcia, jak unoszą się w stanie nieważkości.

W piątek 10 października br. Sławosz odwiedził siedzibę Redsów, gdzie podzielił się doświadczeniami ze swojej kosmicznej misji. Powiedział, że naukowcy z ESA i inni astronauci bez trudu rozpoznali wiedźmińskie amulety.

"Niezależnie od tego, gdzie przygotowywałem się do misji, każdy, z kim rozmawiałem, kto interesował się kosmosem, science fiction, fantasy itd., już wiedział o Polsce – dzięki Wiedźminowi. Gdy medaliony Wilka i Rysia dryfowały po orbicie, widziałem coś więcej niż symbole – widziałem, jak wyobraźnia staje się rzeczywistością. Wiedźmin przypomina nam, że każda granica, czy to na Ziemi, czy poza nią, zaczyna się od odwagi, by marzyć o tym, co jest" – powiedział Sławosz w siedzibie CD Projekt RED.

Jak w ogóle doszło do tego, że wiedźmińskie medaliony poleciały w kosmos ze Sławoszem? Pracownicy studia wpadli na przedstawiciela ESA na targach komputerowych gamescom i w czasie rozmowy pojawił się pomysł zrobienia czegoś razem. Paweł Mielniczuk, dyrektor artystyczny studio, akurat kończył projektować i malować medalion dla Ciri. Właśnie te okoliczności podsunęły im pomysł, by wysłać medaliony w kosmos ze Sławoszem.

Same wisiory nie były wyjątkowe, pomijając okoliczności ich podróży. Szczęśliwie nie musiały ostrzegać Sławosza przed potworami w kosmosie ze względu na ich brak (chociaż kto wie, może zareagowały na hejterów). Medalion Wilka jest identyczny z tym, który otrzymało wielu posiadaczy gry Wiedźmin 3: Dziki Gon, podczas gdy Rysia wydrukowano w 3D.

– To przede wszystkim ogromny zaszczyt i jesteśmy wdzięczni za współpracę z Europejską Agencją Kosmiczną, która umożliwiła nam to osiągnięcie. To dowód na to, że polska kreatywność i ambicja mogą dosłownie sięgnąć gwiazd – powiedział Michał Nowakowski, dyrektor generalny CD Projekt RED.

Medaliony zostały oprawione w ramkę i zapewne cieszą oczy pracowników CD Projektu. Sławosz raczej nie przeszedł próby traw z Redsami (ale jeśli jednak tak, to nie oceniamy), aby przebranżowić się na wiedźmina i ruszył w dalsze tournée. Tego samego dnia odwiedził wydarzenie Noc w Instytucie Lotnictwa, gdzie odpowiadał na pytania najmłodszych pasjonatów kosmosu. Nie każdy mógł dostać się na aulę ze względu na liczbę chętnych, ale spotkanie było emitowane także na zewnątrz i online.

W środę 15 października rusza ogólnopolska trasa technologiczno-naukowa misji IGNIS, poczynając od spotkań w stolicy, podczas której drugi Polak w kosmosie spotka się ze studentami i nie tylko, w celu propagowania nauki.

Z nieoficjalnych źródeł wiemy już, że są pierwsze efekty jego misji w postaci większej liczby zgłoszeń na kierunki nauczania powiązane z sektorem kosmicznym oraz pochodne koła studenckie.