Sławosz Uznański-Wiśniewski i fake newsy.
W sieci wylewają się komentarze próbujące udowadniać, że lot Sławosza był mistyfikacją. Fot. Dawid Żuchowicz/Agencja Wyborcza.pl

Większość Polski świętuje sukces drugiego Polaka w kosmosie. Większość, bo nie brakuje ludzi wierzących w mistyfikację. Niektórzy próbują to udowadniać z pomocą AI.

REKLAMA

Polacy nie gęsi, swoje sfałszowane lądowanie na Księżycu mają. Zdaniem zwolenników teorii spiskowych Sławosz Uznański-Wiśniewski wcale nigdzie nie poleciał. Wszystko miało być symulacją, mistyfikacją czy wygenerowane z pomocą AI. Realne mają być jedynie wydane z budżetu pieniądze.

Teorie spiskowe o locie Sławosza

Niczym wioska Galów z komiksu, grupa ludzi opiera się kosmicznemu entuzjazmowi ogarniającemu kraj. Użytkownicy mediów społecznościowych w różnych zakątkach internetu dzielą się swoimi spostrzeżeniami i analizami.

Jeden wskazuje na ślady mocowania linek i ich nieudanego zamazania. Inny na refleksy widoczne za plecami astronauty, błędy zastosowania specjalnych efektów na green box. Kolejny analizuje nagrania z pomocą sztucznej inteligencji, wykrywając ślady po montażu.

Część z tych argumentów do złudzenia przypomina argumenty, jakimi posługują się osoby wierzące, że lądowanie na Księżycu było mistyfikacją. Tylko że obecnie dysponujemy dużo lepszą technologią… co samo w sobie ma być argumentem, że misja Sławosza była oszustwem.

logo
Wpis na X. Dedukcja AI wskazuje, że rzekomo dłoń astronauty przenikała przez widelec, używano CGI, brakowało cieni, błędy maskowania, rozmyte kontury po montażu... Fot. zrzut ekranu.

"Sławosz to w d***ie był. Poleciał do studia nagrań w USA porobić filmy na zielonym tle "z kosmosu". Sztuczna inteligencja dostała zlecenie analizy nagrań "z kosmosu" i to co jej wyszło. Zrobili wał na kilkaset milionów i wylansowali jakiegoś pajaca" – czytamy na X.

Dużo wpisów znajdziemy też pod newsami np. TVN24 czy TVP Info. Poniżej kilka przykładów:

"Wszystkim nagrane w studiu, oglądałem wczoraj z powtórki, pokazują wszystko tak abyśmy w to wierzyli, żadnych zbliżeń kamer podczas lotu z tak odległego kosmosu".

"Wiecie, od czego się puchnie od walenia w beret w studiu filmowym. Takie wory pod oczami i spuchnięta twarz".

"Przestań wciskać te bajki".

"Wracasz ale z Hollywod oszuście".

"2 tygodnie w garażu"

logo
Komentarze pod newsem TVP Info. Fot. zrzut ekranu/Facebook.

Emocje na tle pieniędzy

O dyskusji i argumentacji nie ma mowy, są tylko emocje. Autorzy wpisów nie odpowiadają na kontrujące ich komentarze.

Za to wręcz regularnie podkreśla się narrację o kosztach wysłania Polaka w kosmos. To ostatnie pojawia się czasem i bez propagowania teorii spiskowych.

"1.6 mld złotych wydane na wątpliwy lot w kosmos Sławosza oddłużyłby 54 szpitale w Polsce lub 110 mniejszych. Tak marnotrawi się pieniądze polskich podatników" – czytamy na profilu na X, który regularnie postuje teorie spiskowe i pochowały pod adresem Grzegorza Brauna. Jak podaje portal Noizz, ten sam użytkownik nazywał wcześniej lot "inscenizacją" i argumentował to listami od bliskich Sławosza, gdzie dopatrzył się daty 2024 roku. Post został usunięty.

logo
Wpis na X. Fot. zrzut ekranu.

Płaskoziemcy o Sławoszu

Do tego dochodzą jeszcze zwolennicy teorii o płaskiej Ziemi – co zaskoczeniem nie jest. Powracają tu np. argumenty o braku unoszenia się pewnych przedmiotów, wyciągane wobec każdej relacji z ISS.

Jakby co – zwykle załoga stacji stosuje rzepy, aby astronauci (co wydaje się oczywiste) mogli pracować i przemieszczać się w spokoju. Wiecie, bez przedzierania się przez zawartość wszystkich szafek odbijającą się od ścian.

Obraz mydlą jeszcze ludzie bawiący się w foliarzy dla żartu. Nie brakuje bowiem osób, dla których jest to forma rozrywki przez odgrywanie roli w sieci. Argumenty płaskoziemców bywają tak osobliwe, że trudno jest odróżnić rzeczywiście w to wierzących, od dowcipnisiów.

logo
Dyskusja pod postem profilu Z głową w gwiazdach. Fot. zrzut ekranu.

Jeśli ktoś obserwował relacje popularyzatorów nauki z lotów Sławosza, zapewne mógł spotkać się z ich sfrustrowanymi reakcjami, gdy banowali użytkowników piszących w czacie na żywo swoje teorie spiskowe czy czyszczących sekcje komentarzy.

Pociesza jednak, że nadal jest dużo więcej ludzi cieszących się sukcesem całej Polski niż hejterów.

Źródło: TVN24, Noizz.